Kierowcy przejeżdzający przez Wieluń oraz piesi domagaja się wysięgników z sygnalizacją świetlną. Twierdzą, że zwykłe słupki są prawie niewidoczne.
- Jadąc np. ulicą Piłsudskiego w kierunku Starych Sadów w pewnym momencie wyskakuje nam emitujący czerwone światło sygnalizator.
Jest on umieszczony na normalnym słupku, co zaskakuje zwłaszcza obcych kierowców, którzy są zmuszeni do ostrego hamowania.
Jeszcze gorzej jest na ulicy Śląskiej. Wiele razy zauważyłem tam niebezpieczne sytuacje.
Kierowcy tirów jadący od strony Opola są przekonani, że nie ma tam żadnych świateł i wjeżdżają na skrzyżowanie, choć od dawna pali się czerwone światło.
Słupkowych sygnalizatorów na głównych drogach w Polsce jest coraz mniej, dlatego kierowcy zazwyczaj szukają w pierwszej chwili sygnału u góry na wysięgniku, napisał do nas zbulwersowany Pan Maciej z Wielunia.
Podobnie reagują inni kierowcy, również przechodnie.
- Już się nauczyłam, że zielone światło dla pieszych nie oznacza, że mogę wejśc na jezdnię.
Raz uciekłam przed rozpędzoną ciężarówką , która bezprawnie wjechała na zebrę, denerwuje się Agata Włodarczyk.
Bogusław Orzeł, kierownik wieluńskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Drób Krajowych i Autostrad zapewnia, że skrzyżowania doczekają sie przebudowy sygnalizacji:
- Kompleksowo będziemy zmieniać oświetlenie.
W pierwszej kolejności wysięgniki pojawią się przy skrzyżowaniu ulic Śląskiej i Piłsudskiego.
Projekt jest już opracowany w GDDKiA w Łodzi.
Przebudowy sygnalizacji doczekają się też kolejne skrzyżownia. Nie są to jednak inwestycje zaplanowane na ten i następny rok.
Do tego czasu policjanci radzą, by kierowcy przestrzegali ograniczenia prędkości do 50 km/h - obowiązującego w terenie zabudowanym.
- Gdy ktoś jedzie zgodnie z przepisami , sposób umieszczenia sygnalizacji nie zgraża bezpieczeństwu na drodze - mówi aspirant Jarosław Siudmak z sekcji ruchu drogowego KPP w Wieluniu.
- Potwierdzam, że na skrzyżowaniu Śląskiej i Piłsudskiego doszło do wielu kolizji, dlatego w celu poprawienia widoczności można tam zamontować sygnalizator na wysięgnikach.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 19 Lip 2005 Posty: 1562 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zewsząd
Wysłany: 2006-12-04, 21:21 Skrzyzowanie Piłsudskiego ze Śląska o zgrozo !!!
Już mialem tyle zdarzeń na tym skrzyżowaniu, że hej. Wyjeżdzająć od strony Śląskiej od centrum w strone 3-go maja, ci kierowcy skręcający w prawo od ulicy Kopernika nie patrzą w lewo a , a tym samym wymuszają pierwszeństwo...
Już tyle razy mi sie zdarzyło hamować ostro lub trąbić, a tu sie patrzą jak na idiote
Moje zaufanie do tego skrzyżowania jest naprawde ograniczone, a jak wasze relacje
Co do tego tematu to moim zdaniem dodatkowe wydatki, to nie 3 pasmowe jezdnie, żeby światła nie były widoczne z normalnego poziomu. Zacząłbym może najpierw od doprowadzenia do stanu używalności tych, które już są, bo często się zdarza, że światła albo nie działają (przeważnie wyłączone po 21), bądź mają popalone żarówki.
Wysłany: 2006-12-05, 14:56 Re: Skrzyzowanie Piłsudskiego ze Śląska o zgrozo !!!
Lesiu napisał/a:
Już mialem tyle zdarzeń na tym skrzyżowaniu, że hej. Wyjeżdzająć od strony Śląskiej od centrum w strone 3-go maja, ci kierowcy skręcający w prawo od ulicy Kopernika nie patrzą w lewo a , a tym samym wymuszają pierwszeństwo...
Też coś wiem na ten temat z własnego doświadczenia
Bardzo kiepskie jest to skrzyzowanie, codziennie przejeżdżam przez nie jak jade do pracy.
Ostatnio skręcając od 3-maja na kopernika za blisko ustawilam sie osi jezdni,skręcający TIR z Kopernika na 3-maja o mały włos mnie nie zachaczył
A jeśli o sygnalizacje, to dla przejezdnych moze rzeczywiscie być mało widoczna.Ja nie mam ztym problemu bo codziennie jeżdze tamtędy.
Największe zagrożenie to skrzyżowanie Piłsudskiego z Krakowskim.Jeżeli Tir skręca na Częstochowę to jadący prosto nie wiedzą jakie jeszcze im sie pali światło.Podobnie z Kopernika w Piłsudskiego.Czyli tam gdzie jest osobny prawoskręt.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2006-12-05, 18:10
Generalnie to z tymi sygnalizatorami nie jest aż tak tragicznie. My wielunianie doskonale się orientujemy co i gdzie nas czeka. A przejezdni, no cóż należy baczniej zwracać uwagę na znaki drogowe, każda sygnalizacja świetlna poprzedzona jest odpowiednią informacją na „jednej nodze”
Za Ferbikiem, szkoda kasy na takie wydatki.
Mnie, jadącego kiedyś po Łodzi zaskoczył sygnalizator „wyrastający” z muru pobliskiego budynku.
A co do skrzyżowania, 3 Maja, Kopernika, Piłsudzkiego i Śląska, jest to zbyt wąskie skrzyżowanie jak na śląską wylotówkę. Wjeżdżające tam TIR-y można porównywać do próby wepchnięcia sobie pięści do gardła.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Wiek: 37 Dołączyła: 25 Sie 2006 Posty: 7 Skąd: Northwich
Wysłany: 2006-12-05, 19:12
CAŁOśC MAILA WYSŁANEGO DO DŁ (nie mojego ale z pewnego źródła)
2. Brak wysięgników na skrzyżowaniach dróg krajowych z sygnalizacją świetlną.
Dotyczy to zwłaszcza dwóch skrzyżowań, (ale i na pozostałych też by się przydały). Jadąc np. ulicą Piłsudskiego w stronę Starych Sadów w pewnym momencie zza USC „wyskakuje” nam emitujący czerwone światło sygnalizator umieszczony na normalnym słupku, co zaskakuje zwłaszcza obcych kierowców zmuszając ich do ostrego hamowania. Jeszcze gorzej sytuacja ma się na ulicy śląskiej (od strony Opola).
Sam wielokrotnie, (choć rzadko tam uczęszczam) widziałem kierowców Tirów przekonanych, iż nie ma tam żadnych świateł, i wjeżdżających na skrzyżowanie przy już długo palącym się „czerwonym” dla ich kierunku ( kierowca przejechał przy sygnalizatorze nie reagując na zbliżających się do „na prawie” przejścia pieszych i dopiero za sygnalizatorem przy skręcie w LEWO zwolnił). Wysięgniki należałoby tam postawic również ze względu, iż instalacji z sygnalizatorami tylko na słupkach w Polsce jest niewiele i kierowcy zazwyczaj szukają w pierwszej chwili sygnału u góry, na wysięgniku. Oczywiście nie usprawiedliwiam nieostrożnych kierowców, ale takie rozwiązanie znacznie poprawiłoby niebezpieczeństwo. A i przy okazji modernizacji układów dla poprawienia płynności ruchu można wybyło uczynić z tych sygnalizacji – sygnalizację akomodacyjną (z kilkoma czujnikami ruchu w asfalcie).
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2006-12-05, 19:52
miłeczka napisał/a:
CAŁOśC MAILA WYSŁANEGO DO DŁ (nie mojego ale z pewnego źródła)
2. Brak wysięgników na skrzyżowaniach dróg krajowych z sygnalizacją świetlną.
Dotyczy to zwłaszcza dwóch skrzyżowań, (ale i na pozostałych też by się przydały). Jadąc np. ulicą Piłsudskiego w stronę Starych Sadów w pewnym momencie zza USC „wyskakuje” nam emitujący czerwone światło sygnalizator umieszczony na normalnym słupku, co zaskakuje zwłaszcza obcych kierowców zmuszając ich do ostrego hamowania. Jeszcze gorzej sytuacja ma się na ulicy śląskiej (od strony Opola).
Sam wielokrotnie, (choć rzadko tam uczęszczam) widziałem kierowców Tirów przekonanych, iż nie ma tam żadnych świateł, i wjeżdżających na skrzyżowanie przy już długo palącym się „czerwonym” dla ich kierunku ( kierowca przejechał przy sygnalizatorze nie reagując na zbliżających się do „na prawie” przejścia pieszych i dopiero za sygnalizatorem przy skręcie w LEWO zwolnił). Wysięgniki należałoby tam postawic również ze względu, iż instalacji z sygnalizatorami tylko na słupkach w Polsce jest niewiele i kierowcy zazwyczaj szukają w pierwszej chwili sygnału u góry, na wysięgniku. Oczywiście nie usprawiedliwiam nieostrożnych kierowców, ale takie rozwiązanie znacznie poprawiłoby niebezpieczeństwo. A i przy okazji modernizacji układów dla poprawienia płynności ruchu można wybyło uczynić z tych sygnalizacji – sygnalizację akomodacyjną (z kilkoma czujnikami ruchu w asfalcie).
WOWWWW Maciek... ale z Ciebie spryciarz:))) Mam nadzieje ze mojego pasworda nie masz:)))))))))))))
Pozdrowienia
PS. Na marginesie zgadzam sie z trescia meila wyslanego do Dziennika Lodzkiego
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2006-12-05, 20:37
Hmmm, roumiem, że jesteśmy tylko ludźmi i każdy ma prawo do błędów, ale nie sądę żeby w miarę rozgarnięty kierowca dojeżdżając do ruchliwego skrzyżowania (a takimi są te o których mowa powżej) nie zwolnił na tyle aby nie zauważyć sygnalizacj świetlnej.
Sądzę, że jeśli TIR-owcy wjeżdżając na skrzyżowanie na czerwonym to robią to w pełni świadomie w chwili zmiany z żółtego na czerwone ponieważ nie chce im się zatrzymywać 30-tonowego kolosa i tracić kilku minut na kolejną zmianę świateł - po prostu wymuszają pierwszeństwo bo są więksi.
Tak w ogóle, to ustalenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu Krakowskie, 18 stycznia, Częstochowska, Piłsudskiego - to jedna wielka pomyłka. Ustalał to pewnie jakiś urzędas, który nie ma nawet prawka. Co do świateł na tym skrzyżowaniu jadąc od strony Piłsudskiego: widoczność może być słaba tylko z tego względu, że semafor jest przysłonięty przez tablicę drogową lub słup oświetleniowy. Ale to jest tylko Polska i sprawa wygląda tak, że np. u nas 2 ekipy nie potrafią się dogadać albo ludzie nie potrafią myśleć, jak to ma miejsce w wielu przypadkach, np. na Kaliskiej położyli nowy asfalt, by za chwilę go zerwać i pruć ulicę pod kanalizację. Nie dość, że pieniądze wywalone w błoto, to jeszcze zero organizacji...
Koszt ustawienia kilkumetrowej (max czternastometrowej) zgiętej stalowej rury nie jest chyba ASTRONOMICZNY.
Istnieje również możliwości instalacji jednego wspólnego wysięgnika dla wszystkich kierunków z podwieszonym poczwórnym sygnalizatorem.
To drugie rozwiązanie stosowane na mniejszych skrzyżowaniach, redukuje koszty do minimum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum