Wysłany: 2007-01-14, 17:56 Kofeina zmniejsza ból po ćwiczeniach fizycznych
Kofeina pomaga nawet o połowę złagodzić bóle mięśni po intensywnym wysiłku fizycznym - wynika z badań amerykańskich. Zdaniem autorów pracy opublikowanej na łamach pisma "Journal of Pain", odkrycie to może mieć szczególne znaczenie dla osób, które dopiero zaczynają regularnie uprawiać sport, gdyż to one są najbardziej narażone na bóle mięśni.
Dzięki kofeinie, takim osobom łatwiej będzie przetrwać pierwszy okres intensywnych ćwiczeń i podjąć regularną aktywność fizyczną - komentuje prowadzący badania Victor Maridakis z Uniwersytetu Stanu Georgia. Jak przypomina badacz, obolałe mięśnie zniechęcają niektóre osoby do uprawiania sportu.
Maridakis i jego współpracownicy przeprowadzili testy w grupce 9 studentek, które nie piły zbyt często kawy i nie uprawiały regularnie ćwiczeń fizycznych. Dzień lub dwa po treningu, który spowodował umiarkowany ból mięśni, podawano im bądź pigułkę z kofeina (w ilości odpowiadającej dwóm filiżankom kawy), bądź placebo. Godzinę później dziewczęta musiały wykonać dwa ćwiczenia obciążające mięsień czworogłowy uda - jedno polegało na maksymalnym obciążeniu uda, drugie wymagało zaangażowania nieco mniejszej siły.
Okazało się, że po zażyciu kofeiny przed testem maksymalnie obciążającym mięsień studentki odczuwały o 48% mniejszy ból, niż po zażyciu placebo, po którym redukcja bólu wyniosła średnio 26%.
Zdaniem badaczy, choć podobne badania trzeba będzie powtórzyć w większej grupie osób, wyniki sugerują, że kofeina może skuteczniej łagodzić bóle po wysiłku fizycznym, niż kilka obecnie stosowanych w tym celu leków, jak np. naproksen (którego efektywność ocenia się na 30%) lub aspiryna (skuteczność ok. 25%).
Jak spekulują autorzy artykułu, przeciwbólowe działanie kofeiny jest w tym wypadku związane prawdopodobnie z jej zdolnością do hamowania czynności adenozyny, związku uwalnianego w odpowiedzi na stany zapalne tkanek.
Maridakis zaznacza jednak, że kofeina prawdopodobnie będzie lepiej łagodzić bóle mięśni u osób, które nie piją zbyt często kawy i nie są przez to uodpornione na działanie kofeiny.
Na koniec badacze przestrzegają, by nie przesadzać z kofeiną przed ćwiczeniami. U niektórych osób jej nadmiar może wywołać drżenie, kołatanie serca lub zaburzenia snu. (al)
źródło: wp.pl
Hmm, to u mnie pewnie by nie zadziałała:jestem wręcz uzależniona od kawy
Ja już dość długo uczęszczam na siłownię regularnie i problem jakim są zakwasy znam dość dobrze. Faktycznie najtrudniej jest osobom początkującym i tym, które miały przerwę w ćwiczeniach. Jeżeli jednak ćwiczymy regularnie to zakwasy nie stanowią większego problemu. U takich osób mięsień regeneruje się w ciągu 1-2 dni, a zakwasy są mało odczuwalne. Wszystko też zależy od rodzaju treningu, ale uważam, że działanie kofeiny jest na tyle małe, że nie ma sensu opijać się kawą przed treningiem.
kawe pijam i to chętnie a co do zakwasów to już mam to za sobą.
ale nie wiedziałam że kawa może też być przeciwbólowa
_________________ „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
1% ze swojego podatku na rehabilitację dziecka http://dzieciom.pl/podopieczni/4355
Faktycznie najtrudniej jest osobom początkującym i tym, które miały przerwę w ćwiczeniach.
Z osobami początkującymi jest tak, że w bardzo krótkim czasie chcą osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Najczęściej jednak kończy się to zakwasami trwającymi około tygodnia :] bądź kontuzją...
Karzełek napisał/a:
Jeżeli jednak ćwiczymy regularnie to zakwasy nie stanowią większego problemu
Przed każdymi ćwiczeniami wskazana jest rozgrzewka czyli tzn stretching nie zapominajmy o odpowiednim dostosowaniu ciężarów najlepiej pod okiem trenera...i uzupełnianiu płynów podczas treningu najlepiej napojami izotonicznymi.
Karzełek jaki masz staż? Co trenujesz (masa siła wytrzymałość rzeźba) i jak ?
Odnośnie kawy a mianowicie znajdującej się w niej kofeiny to powiem krótko ... każdy wyraz kończący się na "-ina" pobudza organizm co wiąże się z mniejszym odczuwaniem bólu ... oraz lepszym samopoczuciem... Glizda na wp.pl mają małe opóźnienie jeśli chodzi o nowinki, bo dla mnie to żadna nowość...
_________________ I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
"Chory diabeł potrafi być mnichem, a gdy poczuje się lepiej znów jest sobą"
Z osobami początkującymi jest tak, że w bardzo krótkim czasie chcą osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Najczęściej jednak kończy się to zakwasami trwającymi około tygodnia :] bądź kontuzją...
Bądź zniechęceniem, pomimo tego, że przez pierwsze tygodnie jest największy przyrost siły.
Banjohojo napisał/a:
Przed każdymi ćwiczeniami wskazana jest rozgrzewka czyli tzn stretching
Rozciąganie na pierwszym miejscu
Banjohojo napisał/a:
Karzełek jaki masz staż? Co trenujesz (masa siła wytrzymałość rzeźba) i jak ?
Ja trenuję 2,5 roku. Na początku rekreacyjnie, później jak mnie wciągnęło zacząłem ćwiczyć bardziej systematycznie i uzupełniać treningi odżywkami - HMB i koktajle białkowe - ogólnie był to trening siłowo wytrzymałościowy. Teraz odrobiłem straty po wakacjach, przez które w ogóle nie ćwiczyłem i zaczynam trening na masę. Obecnie ćwiczę 5x w tygodniu każdą partię innego dnia, przy dużych obciążeniach - do 8 powtórzeń. Planuję zakupić kreatynę do tego wszystiego, no i oczywiście uważam na to co jem - dużo białka, później węglowodany, jak najmniej tłuszczy.
Banjohojo domyślam się, że ty też ćwiczysz Co i jak
Banjohojo napisał/a:
Odnośnie kawy a mianowicie znajdującej się w niej kofeiny to powiem krótko ... każdy wyraz kończący się na "-ina" pobudza organizm co wiąże się z mniejszym odczuwaniem bólu ... oraz lepszym samopoczuciem...
Tak środków na zmniejszenie bólu po ćwiczeniach jest mnóstwo, nie istnieje jednak taki, który go uśmierzy całkowicie. Może to i dobrze bo jak boli, to wiadomo, że trening efektywny
Ja zacząłem 3 lata temu...na początku ćwiczyłem do rozrywki. W sumie mój początkowy trening składał się z biegania oraz wioślarstwa...i diety która wszystko psuła Po około 1,5 roku mądrzejszy, bardziej doświadczony ułożyłem sobie trening oraz dietke dzięki "sfd". Skupiłem się na redukcji przy minimalnej utracie tkanki mięśniowej. Zajęło mi to pół roku ale było warto. W tedy stosowałem trening obwodowy. Na dzień dzisiejszy staram się ćwiczyć 5 razy w tygodniu 1,3,5 dzień siła 2,4 aeroby: (najbardziej efektywne są wiosła, prawie wszystkie mięśnie pracują POLECAM) ale nie zawsze mam czas... do tego doszły mi zajęcia z WU SHU dzięki czemu jestem gibki, szybki i wytrzymały
_________________ I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
"Chory diabeł potrafi być mnichem, a gdy poczuje się lepiej znów jest sobą"
Nooo kiedyś przed pracą wypiłam 2 iiiii nie zasnęłam do następnego do wieczora.. trzymało mnie... uuu
A co do kawy podobnie na mnie działa na red bull... nie moge pic takich specyfików bo mam po nich za dużo energi i nie moge spac
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Pije red bull lub kawe gdy musze sie nauczyć na kolokwium albo egzami a mam na to tylko jedną noc albo gdy jest przezdemną cieżki 10 godzinny dzień w pracy Wtedy naprawde mi to pomaga bo wszystkiego ucze sie w 3 godziny a praca wrze na całego .. nie czuje zmęczenia a najlepsze jest właśnie to że wracam do domu lub kończe naukę i nie moge zasnąć jeśli nawet bardzo chce Dopiero na drugi dzien wieczorem zasypiam ... i dlatego tylko w kryzysowych sytuacjach używam tych specyfików... bo wiem jak na mnie działają DIABELSSKO
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Pomógł: 15 razy Dołączył: 19 Lip 2005 Posty: 1562 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zewsząd
Wysłany: 2007-01-15, 23:52
Malinka napisał/a:
i dlatego tylko w kryzysowych sytuacjach używam tych specyfików.
Malinka, jak sie ma kryzysową sytuacje to sie sięga po różne rzeczy, które pomagają. Z jednej strony OK bo można sie nauczyć, ale z drugiej strony cięzko jest zasnąć, a sen jest najbardziej człowiekowi potrzebny.
Malinka, jak sie ma kryzysową sytuacje to sie sięga po różne rzeczy, które pomagają
Wiesz Lesiu jedni siegaja po kawe i po red bula a inni np: po amfetaminę .....
Lesiu napisał/a:
Z jednej strony OK bo można sie nauczyć, ale z drugiej strony cięzko jest zasnąć, a sen jest najbardziej człowiekowi potrzebny
Masz racje ale co zrobić jak sie ma lenia i sie nie chce uczyć 3 dni przezd tylko wszystko sie zostawi a na ostania chwile potem trzeba siegac po takie specyfiki .... Zdaje sobie sprawe że zle robie...
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum