Wysłany: 2005-08-14, 09:51 Do Częstochowy przybędzie 40 tys. pielgrzymów
W przeddzień święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny do Częstochowy przybędzie w zorganizowanych grupach pieszych około 40 tys. pątników.
Ze względu na ich bezpieczeństwo w śródmieściu miasta w południe wstrzymany zostanie ruch samochodów. Od północy nie wolno też parkować wzdłuż Alei Najświętszej Maryi Panny i ul. Mirowskiej.
Przy kościele św. Zygmunta pielgrzymkę wojskową, m.in. oficerów ze Stanów Zjednoczonych i innych krajów NATO, a następnie 294. Warszawską Pielgrzymkę Pieszą, w której idzie ok. 13 tys. pątników, przywitają prymas Polski, kard. Józef Glemp oraz metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. Towarzyszyć im będzie prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona. Przemarsz przez Aleje nastąpi w godz. 14.00-15.00. W Alei Sienkiewicza przy Grobie Nieznanego Żołnierza i pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki wojsko złoży wiązanki kwiatów.
O godz. 20 na błoniach przed Szczytem Jasnogórskim odprawiona zostanie msza święta, której przewodniczyć będzie abp Edward Nowak z Watykanu. Pielgrzymów powita podprzeor Jasnej Góry o. Piotr Polek, a apel jasnogórski poprowadzi przeor sanktuarium o. Bogdan Waliczek. Następnie rozpocznie się czuwanie modlitewne pod Szczytem w intencji papieża Benedykta XVI i uczestników Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii.
źródło:onet.pl
Ktoś z forum się wybiera na pielgrzymkę do Częstochowy?
Ciekawe ile ludzi przyjdzie na 26.
Najbardziej efektownie wchodzi pielgrzymka z Tarnowskich Gór, po prostu ślicznie, aż dech zapiera....
JA wybieram się już 6 raz.
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-08-14, 10:32
A wiesz może jakie koszty wiążą się z pielgrzymką? Co trzeba załątwić, itp.
Też bym się wybrał...
Pielgrzymka wychodzi 23 , wraca 28.
Pierwszy nocleg w Krzepicach.
Na drugi dzień juz jestesmy w Czestochowie.
Tutaj jestesmy 2 dni (26 święto)
Wychodzimy 27 ->nocleg w Krzepicach.
28 jesteśmy w Wieluniu.
Należy uiścić kwote 22 zł (z tego co dobrze pamietam) przy Kolegiacie (budynek na wprost wejscia). Dostajesz znaczek, chuste, (w tamtym roku była czapeczka ), i kartę pielgrzyma (najważniesze).
21.08. o godz. 18 (jak dobrze pamietam )jest msza i spotkanie organizacyjne w Bozym Ciele.
Jeśli chodzi o noclegi w Krzepicach czy Częstochowie, to juz w Twojej kwestii.
W Krzepicach zawsze śpie u "sióstr", ale to też trzeba sobie wcześniej załatwić.
Jesli chodzi o Czestochowe, to można "na halach", albo w "Domu Pielgrzyma". Róźnica ok 15 zł. W Domu Pielgrzyma ok 50-55 zł kosztują 3 noclegi.
Ceny podaję orientacyjnie, bo dokładnie nie pamietam...
Co najważniesze trzeba zabrać ze sobą?
WYGODNE BUTY!
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-08-14, 12:47
Dzięki za szczegółowe informacje. Może się wybiorę, choć nie ma z kim zbytnio, a samemu nie ma sensu iść...
Tak więc pochwalę się nieskromnie, na wieluńskich pielgrzymkach byłem w swoim życiu tak jak Dominika 6 razy. Wszystkie zapamiętałem w inny sposób, ale jak najbardziej pozytywny.
Pierwszy raz szedłem mając 11 lat, a najbardziej w pamięci mam pielgrzymkę wieluńską w której szedłem na Światowy Zlot Młodzieży, z Ojcem Janem Pawłem II na czele - ahh piękne były te czasy.
_________________
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-08-14, 15:22
J_a_r_o_, to Ty "weteran" pielgrzymek, jak i Dominika! No cóż, tylko pogratulować
Może się wybiorę, choć nie ma z kim zbytnio, a samemu nie ma sensu iść...
nie idziesz sam, peregrynuje pare-set innych. I nikt dla nikogo nie jest obcy
Ferbik napisał/a:
Najgorsze na pielgrzymkach sa tzw. "godzinki
faktycznie. Za kazdym razem "źle" wspominam odcinek jak wychodzi się z Częstochowy.Człowiek głodny, śpiący, i trzeba jeszcze biec. No i te "godzinki". Na szczęscie od godzinek jest jeden Pan, który ma bardzo bobudzający głos.
J_a_r_o_ napisał/a:
najbardziej w pamięci mam pielgrzymkę wieluńską w której szedłem na Światowy Zlot Młodzieży, z Ojcem Janem Pawłem II na czele
Niestety nie miałam tej przyjemnosci... w tym roku Pielgrzymka będzie poświecona na pewno Jego czci, no i modlitwa o jaknajszybszą beatyfikacje. Najmilej wspominam pielgrzymkę 2 lata w stecz... Z roku na rok człowiek jest bogatszy o pewne doświadczenia i wtedy coraz bardziej odkrywa sens pielgrzymowania.
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-08-14, 16:42
Ha! A Ja na maturze wybrałem temat "człowiek jako pielgrzym"...
[ Dodano: 2005-08-14, 17:54 ]
Dominika napisał/a:
nie idziesz sam, peregrynuje pare-set innych. I nikt dla nikogo nie jest obcy
Fakt, nie idzie się samemu, ale w gronie przyjaciół jakoś lepiej, bo jak by nie patrzeć, to są obcy ludzie którzy idą na pielgrzymkę, może nie wszyscy.
Jesli chodzi o Czestochowe, to można "na halach", albo w "Domu Pielgrzyma". Róźnica ok 15 zł. W Domu Pielgrzyma ok 50-55 zł kosztują 3 noclegi.
Z tego co pamietam co mowił ksiądz na ogłoszeniach to nocleg (3 noce) w domu pielgrzyma kosztuje 62 zł a na halach 52 zł (mogę się pomylić w cenach o 2-3 zł)
Tak w ogóle też miałam iść w tym roku ale nie ma z kim, a samemu to tak ciężko się zebrać, tym bardziej 1 raz Może za rok...
Fakt podalam troszke inne ceny, ale pisalam ze sa to orientacyjne
Jeśli chodzi o tłumaczenie "nie ide, bo nie mam z kim"... jak dla mnie, trzeba mieć odpowiednia motywacje, jakis konkretny cel. Widocznie jeszcze go nie poczuliscie.
Ale idąc pierwszy raz najlepiej jest isc z kimś bo ja sama to bym tam zginęła!
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-08-15, 09:58
Dominika napisał/a:
jak dla mnie, trzeba mieć odpowiednia motywacje, jakis konkretny cel. Widocznie jeszcze go nie poczuliscie.
Zgodze się z tym jak najbardziej co piszesz, ale idąc samemu pierwszy raz, to jest trochę tak dziwnie, dlatego lepiej by było gdyby jacyś znajomii poszli, czy ktoś inny. Wiadomo, że napewno na tyle osób co idzie z Wielunia ktoś w całej tej grupie znajdzie się taki kogo będziemy znać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
już 6 raz. 
)jest msza i spotkanie organizacyjne w Bozym Ciele.
w tym roku Pielgrzymka będzie poświecona na pewno Jego czci, no i modlitwa o jaknajszybszą beatyfikacje. Najmilej wspominam pielgrzymkę 2 lata w stecz... Z roku na rok człowiek jest bogatszy o pewne doświadczenia i wtedy coraz bardziej odkrywa sens pielgrzymowania.
