Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[ywis]

Dwa psy rasy amstaf zaatakowały w Dąbrowie Górniczej 15-letniego chłopca. Z licznymi ranami na całym ciele trafił do szpitala dziecięcego w Sosnowcu. Właściciel psów był kompletnie pijany. Trafił do izby wytrzeźwień.

Jak poinformował Paweł Łotocki z sekcji prewencji dąbrowskiej policji, do incydentu doszło w sobotę wczesnym popołudniem na klatce schodowej domu przy ul. Kościuszki w Dąbrowie Górniczej. Policja otrzymała zgłoszenie, że na drugim piętrze domu leży chłopiec, wokół którego krążą psy.

Policjanci i lekarz mieli kłopoty z dotarciem do leżącego chłopca, ponieważ agresywne psy broniły do niego dostępu. Chłopiec miał widoczne obrażenia. Jak się okazało, zwierzęta należą do jednego z mieszkańców bloku. Dopiero gdy je przywołał, można było udzielić poszkodowanemu - sąsiadowi z tego samego domu - pierwszej pomocy.

W chwili, gdy jego psy gryzły chłopca, ich właściciel był w domu. Ponieważ czuć było od niego alkohol, policjanci przeprowadzili badanie trzeźwości, które wykazało ponad 3 promile alkoholu. Mężczyznę przewieziono do izby wytrzeźwień. Gdy wytrzeźwieje, stanie przed prokuratorem.

Ranny 15-latek był półprzytomny. Z licznymi ranami szarpanymi na całym ciele, głównie na rękach, trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego obrażenia są poważne, ale niezagrażające życiu.

Policjanci będą wnioskować do prezydenta miasta o odebranie psów właścicielowi ze względu na niewłaściwą opiekę nad nimi. Musi także liczyć się z zarzutem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo zdrowia i życia innych - zdecyduje o tym prokurator. Grozi za to grzywna lub rok więzienia.

Psy trafiły na razie do schroniska dla zwierząt w Chorzowie.

Amstaf należy do rasy psów amerykańskich. Jest średniej wielkości, ma silnie rozwiniętą muskulaturę. Rasa ta jest znana od 150 lat.


źródło: onet.pl


A na naszym forum mowa właśnie o tej rasie psów... Daje dużo do myślenia.

Dwa psy rasy amstaf zaatakowały w Dąbrowie Górniczej 15-letniego chłopca. Z licznymi ranami na całym ciele trafił do szpitala dziecięcego w Sosnowcu. Właściciel psów był kompletnie pijany. Trafił do izby wytrzeźwień.

Jak poinformował Paweł Łotocki z sekcji prewencji dąbrowskiej policji, do incydentu doszło w sobotę wczesnym popołudniem na klatce schodowej domu przy ul. Kościuszki w Dąbrowie Górniczej. Policja otrzymała zgłoszenie, że na drugim piętrze domu leży chłopiec, wokół którego krążą psy.

Policjanci i lekarz mieli kłopoty z dotarciem do leżącego chłopca, ponieważ agresywne psy broniły do niego dostępu. Chłopiec miał widoczne obrażenia. Jak się okazało, zwierzęta należą do jednego z mieszkańców bloku. Dopiero gdy je przywołał, można było udzielić poszkodowanemu - sąsiadowi z tego samego domu - pierwszej pomocy.

W chwili, gdy jego psy gryzły chłopca, ich właściciel był w domu. Ponieważ czuć było od niego alkohol, policjanci przeprowadzili badanie trzeźwości, które wykazało ponad 3 promile alkoholu. Mężczyznę przewieziono do izby wytrzeźwień. Gdy wytrzeźwieje, stanie przed prokuratorem.

Ranny 15-latek był półprzytomny. Z licznymi ranami szarpanymi na całym ciele, głównie na rękach, trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego obrażenia są poważne, ale niezagrażające życiu.

Policjanci będą wnioskować do prezydenta miasta o odebranie psów właścicielowi ze względu na niewłaściwą opiekę nad nimi. Musi także liczyć się z zarzutem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo zdrowia i życia innych - zdecyduje o tym prokurator. Grozi za to grzywna lub rok więzienia.

Psy trafiły na razie do schroniska dla zwierząt w Chorzowie.

Amstaf należy do rasy psów amerykańskich. Jest średniej wielkości, ma silnie rozwiniętą muskulaturę. Rasa ta jest znana od 150 lat.


źródło: onet.pl


A na naszym forum mowa właśnie o tej rasie psów... Daje dużo do myślenia.

[Robo]

Dziwi mnie podejście niektórych osób do zwierząt. Jeśli przypuszczam, że nie jestem w stanie utrzymać psa czy innego zwierzęcia, które niestety a może stety wymaga tego aby poświęcić mu swój czas i odpowiednio wychować bo to głównej mierze zależy od samego właściciela jaki pies będzie w przyszłości to się za to nie zabieram. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Oczywiście nie da się przewidzieć wszystkiego bo wiadomo jest to zwierze, które bez względu na to jakie mamy przekonania co do jego zachowań może być nieprzewidywalne. No ale wiadomo osoba, która sprawuje nad takim zwierzęciem opiekę odpowiada za jego czyny czy chce tego czy nie i musi liczyć się z wszelkimi konsekwencjami oraz odpowiedzialnością wynikającymi za powstałe szkody.

Pozdrawiam.

Dziwi mnie podejście niektórych osób do zwierząt. Jeśli przypuszczam, że nie jestem w stanie utrzymać psa czy innego zwierzęcia, które niestety a może stety wymaga tego aby poświęcić mu swój czas i odpowiednio wychować bo to głównej mierze zależy od samego właściciela jaki pies będzie w przyszłości to się za to nie zabieram. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Oczywiście nie da się przewidzieć wszystkiego bo wiadomo jest to zwierze, które bez względu na to jakie mamy przekonania co do jego zachowań może być nieprzewidywalne. No ale wiadomo osoba, która sprawuje nad takim zwierzęciem opiekę odpowiada za jego czyny czy chce tego czy nie i musi liczyć się z wszelkimi konsekwencjami oraz odpowiedzialnością wynikającymi za powstałe szkody.

Pozdrawiam.

[Ferbik]

Ja juz pisalem o moim podejsciu do chowania takich zwierzat w dziale "Zwierzeta"

[Marcin]

Bla bla bla

Po pierwsze amstaff, a nie amstaf.
Po drugie inne rasy też są groźne (groźnie wyglądajace!), ale np. nikt nie poda, że dwa wściekłe jamniki rzuciły się na pięcio latka, większa atrakcją jest gnojenie rasy amstaff/pitbull.
To zależy tylko i wyłącznie od wychowania psa.
W sumie jamnika też można wychować na groźnego...

...i tego się będę trzymał.

Bla bla bla

Po pierwsze amstaff, a nie amstaf.
Po drugie inne rasy też są groźne (groźnie wyglądajace!), ale np. nikt nie poda, że dwa wściekłe jamniki rzuciły się na pięcio latka, większa atrakcją jest gnojenie rasy amstaff/pitbull.
To zależy tylko i wyłącznie od wychowania psa.
W sumie jamnika też można wychować na groźnego...

...i tego się będę trzymał.

[Ferbik]

Marcin, trzymasz sie swoich argumentow, nie podpartych dowodami. A co wscieklego psa, to kazdy moze nim byc, jesli tylko zachoruje na wscieklizne. Mylisz pojecia "wsciekly" i "niebezpieczny". Wiecej pewnie na ten temat lektury wylozy ci Blink albo MalGoska

[Marcin]

Ferbol proszę się nie czepiać...o niebezpiecznego mi chodzilo.

Nie trzymam się swojego taka jest prawda. Nie podparte? Zobacz linki które MalGoska podała w moim temacie i tam poczytaj.

Ferbol proszę się nie czepiać...o niebezpiecznego mi chodzilo.

Nie trzymam się swojego taka jest prawda. Nie podparte? Zobacz linki które MalGoska podała w moim temacie i tam poczytaj.

[ywis]

Dla mnie pies jest taki sam i już. Wszystko zależy od tresury psa, aczkolwiek też się zdarzy, że wytresowany, dobrze wytresowany pies zaatakuje, bo się mu coś nie spodoba i już! Jestem takiego samego zdania jak kolega Ferbik, na takiego psa powinny być papiery jak na broń. Koniec "."

Dla mnie pies jest taki sam i już. Wszystko zależy od tresury psa, aczkolwiek też się zdarzy, że wytresowany, dobrze wytresowany pies zaatakuje, bo się mu coś nie spodoba i już! Jestem takiego samego zdania jak kolega Ferbik, na takiego psa powinny być papiery jak na broń. Koniec "."

[Ferbik]

ywis, a czy sadzisz, ze nie ma roznicy miedzy psami, z ktorych jedne -jak zostana zaatakowane to uciekaja jesli czuja brak przewagi u siebie, a drugie - jeszcze bardziej zostaja rozjuszone ??

[ywis]

[Ferbik]

ywis, no wlasnie widze, ze nie masz pojecia o czym piszesz... poczytaj czym roznia sie w zachowaniach psy ras typu: pitbull, amstaff, doberman, rotweiller itp. od pozostalych ras.

[ywis]

Ferbik, moje zdanie jest takie, że trzeba wytresować, mieć podejście do takie zwierzęcia, a wydaje mi się, że wtedy krzywdy nie zrobi (właścicielowi), bo wiadomo że jeśli przyjdzie ktoś obcy, a pies w ogóle nie miał styczności z tą osobą, to może zaatakować. Wiem, to na przykładzie moich pajączków

[ Dodano: 2005-08-15, 16:54 ]
Kolejny przypadek pogryzienia dziecka przez psa

14-letnia dziewczynka została w niedzielę dotkliwie pogryziona przez psa w miejscowości Kamesznica na Żywiecczyźnie (woj. śląskie). Dziecko z obrażeniami twarzy trafiło do szpitala w Żywcu - poinformowały służby prasowe śląskiej policji.
Według opinii lekarzy, życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo.

Żywieccy policjanci poinformowali, że pies mieszaniec w niedzielę po południu zerwał się z uwięzi, przeskoczył otaczające go ogrodzenie i zaatakował przechodzącą obok 14-latkę, mieszkankę Brzeszcz.

Był to już drugi w ostatnich dniach przypadek pogryzienia dziecka przez psa w województwie śląskim. Do poprzedniego doszło w sobotę w Dąbrowie Górniczej. Dwa psy rasy amstaff dotkliwie pogryzły 15-latka, który z licznymi ranami, głównie rąk, trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili, że 27-letni właściciel psów, jak i ich ofiara, byli pijani.

Śląscy policjanci do właścicieli psów, by zwracali baczniejszą uwagę na zwierzęta. Zwrócili uwagę, by podczas spacerów czworonogi, szczególnie niebezpiecznych ras, były na smyczy i w kagańcach. Zaapelowali również o lepsze zabezpieczenie psów przy domach.


źródło: onet.pl

Ferbik, moje zdanie jest takie, że trzeba wytresować, mieć podejście do takie zwierzęcia, a wydaje mi się, że wtedy krzywdy nie zrobi (właścicielowi), bo wiadomo że jeśli przyjdzie ktoś obcy, a pies w ogóle nie miał styczności z tą osobą, to może zaatakować. Wiem, to na przykładzie moich pajączków

[ Dodano: 2005-08-15, 16:54 ]
Kolejny przypadek pogryzienia dziecka przez psa

14-letnia dziewczynka została w niedzielę dotkliwie pogryziona przez psa w miejscowości Kamesznica na Żywiecczyźnie (woj. śląskie). Dziecko z obrażeniami twarzy trafiło do szpitala w Żywcu - poinformowały służby prasowe śląskiej policji.
Według opinii lekarzy, życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo.

Żywieccy policjanci poinformowali, że pies mieszaniec w niedzielę po południu zerwał się z uwięzi, przeskoczył otaczające go ogrodzenie i zaatakował przechodzącą obok 14-latkę, mieszkankę Brzeszcz.

Był to już drugi w ostatnich dniach przypadek pogryzienia dziecka przez psa w województwie śląskim. Do poprzedniego doszło w sobotę w Dąbrowie Górniczej. Dwa psy rasy amstaff dotkliwie pogryzły 15-latka, który z licznymi ranami, głównie rąk, trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili, że 27-letni właściciel psów, jak i ich ofiara, byli pijani.

Śląscy policjanci do właścicieli psów, by zwracali baczniejszą uwagę na zwierzęta. Zwrócili uwagę, by podczas spacerów czworonogi, szczególnie niebezpiecznych ras, były na smyczy i w kagańcach. Zaapelowali również o lepsze zabezpieczenie psów przy domach.


źródło: onet.pl

[Ferbik]

[ywis]

[Ferbik]

Jesli ja sie trzymam czegos i jesli chce sie czyms podeprzec, to zawsze podaje temat taki, ktory jest w 100% zgodny z moja wypowiedzia, a nie co innego pisze a czym innym sie podpieram... o to mi chodzi

[ywis]

No, ale widocznie Ja taki nie jestem, sam jak widzisz posto został dodany nieco później niż została dodana moja wypowiedź, ale nie odebigajmy od tematu i nie róbmy OT z tematu.

No, ale widocznie Ja taki nie jestem, sam jak widzisz posto został dodany nieco później niż została dodana moja wypowiedź, ale nie odebigajmy od tematu i nie róbmy OT z tematu.