Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2007-04-12, 17:48
Byłem ostatnio zabiegany i - pomimo świąt - nie miałem czasu i okazji zawitać na Forum.
Ale mam dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą.
Dobra to taka, że planuję w tym roku zawitać do Wielunia.
Natomiast zła to taka, że mogą mnie wnuki wyciągnąć do siebie, czyli za granicę..
Odległości mam wprawdzie podobne, wynikające z boków trójkąta, w jakim znajdują się trzy miasta: Wieluń i dwa, pomiędzy którymi kursuję.
A co do tematu tęskonoty uważam, że uczucie to z czasem zastępowane jest innym. Nie ukrywam, że często myśle o Wieluniu, wspominam swoją młodość i czasy, kiedy byłem tylko Wieluniakiem.
Po przeszło 40- tu latach, spedzonych poza Wieluniem, uczucie tęskonoty odczuwam, gdy z obecnego domu wyjeżdżam gdzieś daleko. Wówczas powroty są dla mnie czymś miłym, a kazdy kilometr przyblizający mnie do domu staje się coraż krótszy. Oczywiście uważam na fotofadary.
Z wypowiedzi na Forum, przeważnie osób młodych, wynika następujacu obraz:
Tęsknię ludzie młodzi, kórzy wyjechali na miesiąc lub kilka miesięcy na zarobek za granicę.
Podobnie jak studenci, którzy podjęli studia daleko od rodzinnych domów.
Zatem ostateczny wniosek, że tęsknimy nie za stronami rodzinnymi, ale za domem, który jest naszą przystanią życiową. I nie ważne, gdzie by ten dom się znajdował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum