Wiesz o co mi chodzi... Ja mam na myśli ludzi zdolnych do pracy, a nie inwalidów, a dobrze wiesz że ta pomoc dla bezrobotnych to zatapianie pieniędzy w błocie...
Dla przykładu kilkadziesiąt lat temu Polacy emigrowali do USA i Kanady. W USA nie mieli zasiłku, a w Kanadzie tak. Zgadnij teraz jaka część w % Polaków, którzy tam wyemigrowali, posiada prace czy też własną firmę??
W Kanadzie do dziś wielu Polaków żyje z socjalu, a w USA jest to znikomy %..(jak cie to interesuje, to poszukaj sobie o tym dokładniejszych danych, bo ja tylko fragment artykułu czytałem)
Po 2-gie należy wspomnieć że w USA masz niskie podatki, niewielką pomoc od państwa, ale jednocześnie wiele fundacji, które posiadają ogromne możliwości, fundusze i pomoc dla ludzi z trudną sytuacją życiową. A te fundacje działają dzięki ogromnym darowiznom i chęci pomocy ze strony obywateli USA. W dodatku każda taka fundacja bardziej skrupulatnie niż państwo wydaje środki i organizuje pomoc, tak żeby nic się nie zmarnowało.
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-09-26, 07:47
U nas są w ogóle śmieszne widełki podatku dochodowego, jeśli Rząd chwali się, ze wzrosły płace o 20% to czemu nie podniosą widełek o 20%? Dysproporcje są straszliwe, przykładowo u nas podatek 30% płaci się już powyżej ~14.000 $, natomiast w USA powyżej 200.000$, przy czym średnia zarobków w USA to około 2.300 $, czyli niecałe 3x więcej niż w Polsce, natomiast różnica w widełkach podatkowych między USA a Polską to różnica 14-sto krotna!!! To tylko świadczy o tym jak bardzo państwo doi w tej chwili swoich obywateli!
Inna sprawa podatkowa to np. krok % widełek. Kolejny absurd. w USA najwyższy skok między podatkami to skok między 15% a 25%, jednakże aby wpaść z 15% na 25% trzeba osiągnąć 4x wyższe dochody. A u nas? Najbardziej dotkliwy skok to już wejście do drugiego progu, z 19% do 30% (!!!), to 11% różnicy, więcej niż w USA, natomiast, żeby wpaść w ten próg, trzeba mieć tylko 2x wyższe dochody.
Dlatego uważam, że porządna reforma podatkowa to jest coś, czego Polska potrzebuje jak ryba wody, Kaczyński obiecywał wprowadzenie dwóch stawek, natomiast po wyborach stwierdził, że podatki są dla niego mało ważne. Dobra koniunktura nie będzie trwała wiecznie, mimo, iż Kaczyński twierdzi, że to jego zasługa (chyba samej obecności w rządzie, to żadna z reform tego nie potwierdza).
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Pomógł: 4 razy Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 743 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-09-27, 17:24
Mateusz napisał/a:
Wiesz o co mi chodzi... Ja mam na myśli ludzi zdolnych do pracy, a nie inwalidów, a dobrze wiesz że ta pomoc dla bezrobotnych to zatapianie pieniędzy w błocie...
ale Mateusz zawsze doprecyzuj, przecież wiesz, że w poglądach na gospodarkę prawie zawsze się z Tobą zgadzam, ale wiesz, nie można generalizować, że wszyscy są "be". Poza tym nie przesadzałbym z tymi Stanami. Istnieje tam jednak za duże rozwarstwienie społeczne. IMO największy ich sukces to dorobienie się tej już prawie mitycznej "klasy średniej". W PL teź by się przydała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum