Wysłany: 2008-01-02, 09:51 Połowa Polaków chce prezydenta Tuska
Cytat:
Gdyby wybory prezydenckie odbywały się teraz, prawie połowa Polaków zagłosowałaby na Donalda Tuska - wynika z sondażu SMG/KRC dla "Dziennika".
Lider Platformy Obywatelskiej wciąż jest na fali. Poparcie dla premiera i jego partii po 44 dniach od wyborczego zwycięstwa utrzymuje się na rekordowym poziomie, dużo wyższym niż uzyskane w październiku 42 procent głosów na PO.
Jak wynika z sondażu SMG/KRC na zlecenie "Dziennika", gdyby wybory odbywały się dzisiaj, na Platformę zagłosowałoby 10 procent Polaków więcej niż 21 października. Na konkurencyjne PiS - o dziesięć procent mniej, niż wynosił wyborczy wynik partii Jarosława Kaczyńskiego. Pozostali nadal się nie liczą.
A więc fala wciąż niesie Tuska. Czy wystarczy, by donieść premiera do wyborów prezydenckich? Po raz pierwszy od utworzenia nowego gabinetu gazeta zapytała Polaków o ich stosunek do prezydenckich marzeń premiera. Na razie są one bardzo realne - uważa gazeta.
Prawie połowa pytanych stwierdziła, że dziś zagłosowałaby na Tuska w wyborach prezydenckich. - To bardzo dużo, ale po pierwsze te wybory są dopiero za dwa lata, a po drugie to mniej, niż popiera dziś PO - ocenia politolog dr Jarosław Flis.
Na razie jednak nie widać, by poza Lechem Kaczyńskim ktoś mógł podjąć rywalizację z Tuskiem. Słabość opozycji widać bowiem w odpowiedziach na inne ważne pytanie, jakie "Dziennik" zadał Polakom: który z polityków odegra oprócz premiera i prezydenta dużą rolę w roku 2008? I tu zaskoczenie. Bo prezes PiS Jarosław Kaczyński, lider drugiej po PO siły w Sejmie, znalazł się dopiero na drugim miejscu - za szefem koalicyjnego PSL, wicepremierem Waldemarem Pawlakiem.
Można z tego wysnuć wniosek, że Polacy nie widzą na razie w byłym premierze i jego nękanej kryzysem wewnętrznym partii energii pozwalającej na realne przeciwstawienie się nowemu rządowi. - Bo Jarosław Kaczyński jest dziś politykiem archaicznym, a jego tezy przestały być rozumiane przez szerokie masy - komentuje Julia Pitera, pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją z PO.
Radość polityków Platformy studzi Ryszard Kalisz z LiD: "To wszystko jeszcze premia dla Tuska - zwycięzcy wyborów" - mówi.
Na razie przed premierem bieżące wyzwania, w tym relacje państwo - Kościół. I tu też dobre wiadomości dla Tuska. Polityka ostrożnego dystansu prowadzona przez ministrów jego rządu ma mocną akceptację Polaków. W niechęci do wprowadzenia matury z religii premier może liczyć na poparcie ponad połowy Polaków. I aż 72 na 100 Polaków chce, by pomimo sprzeciwu Kościoła państwo refundowało zabiegi sztucznego zapłodnienia in vitro - czytamy w środowym "Dzienniku".
Źródło: interia.pl
Czyżby premier Tusk został naszym kolejnym prezydentem, wszystko na tą chwilę na to wskazuje.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-01-02, 13:16
Spokojnie, bez euforii. Jak na razie to pan Tusk nie sprawdził się jeszcze jako premier, a już marzy Mu się prezydentura. A na postawione pytanie, czy ja chciałbym Go, na dzień dzisiejszy na prezydenta, dopiero przy nadchodzących wyborach? Odpowiadam;
- Jeśli do tego czasu, Rząd pod Jego kierownictwem spełniałby moje oczekiwania, to nie, nie chciałbym żeby kandydował na prezydenta i nim został. Chciałbym aby dalej był szefem Rządu RP, bo na to zasługuje On i całe społeczeństwo. Natomiast, gdyby się okazało, że jako premier pan Tusk, nie wykazał się niczym rewelacyjnym, czy dobrym, to nie chciałbym mieć takiego nieudolnego prezydenta, nie mówiąc już o tym że nie powinien być nawet premierem.
Dlatego takie sondaże, to na dzień dzisiejszy pachną raczej propagandą, niż realiami.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum