Nie wiem czy śmiać sie z takich ludzi czy zapłakać bo to nie jedyne przypadki, wiem bo widziałem rok temu podobną sytuacje. W białej jeszcze nikt nie zginął ale w protektorze w woli krzysztoporskiej, który tez jest połozony koło ruchliwej drogi auto zabiło dziewczyne w podobnym stanie jak ci delikwenci na filmiku. Coż jedni jadą na impreze żeby sie bawić, inni żeby tak wyglądać zaraz po jej zakonczeniu. Żenada
Wiek: 35 Dołączyła: 30 Maj 2007 Posty: 13 Skąd: ...
Wysłany: 2007-07-26, 14:58
Kiedyś jak wracałam to zaobserwowałam niedaleko stojący na środku pola z jakimś zbożem samochód...tylko światła się świeciły...
niektórzy ludzie po prostu nie wiedzą co ze sobą mają zrobić...
Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 18 Skąd: Krzyworzeka
Wysłany: 2007-09-24, 14:45
Jak ostatnio byłem na Białej to mój kolega prawie umarł przez "psychicznego" ochroniarza jak został przez niego popchnięty na rozbitą butelkę:/ Znam jednego ochroniarza, który pracuje w tym zawodzie ponad 20 lat i jeszcze nigdy nie zrobił nikomu trwałej, faktycznie mocnej krzywdy, tamten debil był w protectorze podobno 2 dzień. Opisują to wydarzenie w Kulisach Powiatu:
Pomogła: 18 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lut 2006 Posty: 1016 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-09-25, 11:41
ochroniarze niestety są tam straszni sama ostatnio miałam przykry incydent z udziałem jednego z nich, który oczywiście nawet nie zauważył że coś mi zrobił
_________________ W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie.
Ochroniarze w Białej widzą tylko to co chcą i co jest dla nich wygodne,zresztą ta impreza jakos nie wzbudza we mnie pozytywnych emocji,nigdy sie tam dobrze nie bawiłam....
_________________ "Być gwiazdą,gwiazdą ludzi fantazją.."
W ubieglą sobote widziałem jak ochroniarz grzecznie wyprowadzał z loży pijanego goscia wiec nie można generalizować. Wracając jeszcze do tamtej przykrej sytuacji to musze sie zgodzić, że idiotów jest tam wiecej niż tylko ten jeden który mało co nie zabił tego chłopaka. Ochrona w protektorach jest wszedzie taka sama, tylko co jakis czas wymieniają ich z jednego na drugi protektor. Jedyna rada to unikać ich.
OCHRONA W PROTEKTORZE to OCHRONA , ale na pewno nie uczestników dyskoteki. Wiem, bo sama się o tym przekonałam. Zbieranina "przypakowanych" kolesi, którzy uważają, że mają prawo zrobić wszystko. Historia tego chłopaka opisana w Kulisach Powiatu, jest bardzo podobna do mojej. Wychodziłam ze znajomymi z dyskoteki i tylko dlatego, że nie obok szatni tylko wejściem głównym i to był dla nich powód do "wyładowania" się w bardzo niegrzeczny sposób. Co skończyło się pobiciem 3 osób, interwencją policji i oczywiście (co jest w ich stylu) obrażaniem i zastraszaniem nas. Wiem że nie zrobiliśmy nic złego. Wiem, że takich osób jest więcej, którzy mieli z nimi podobne przygody. Przekonanie, że ochrona powinna mnie chronić, a nie mi zagrażać zmieniło się w uraz, który długo pozostanie w mojej pamięci.
Ostatnio zmieniony przez karcia 2008-01-06, 23:36, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum