oooooo my gott....nic z niego nie zostalo... ale ten samochód byl chyba zaparkowany, i bez pasazerów-na cale szczescie... się ktoś zdziwil, wraca z zakupów a tu zmiazdzone auto
Koles z ciezarowki dostal ataku padaczki i wjechal rozpedzony z glownej drogi w boczna uliczke miazdzac zaparkowana ascone. Policja stwierdzila, ze to cud ze nikt nie ucierpial oprocz kierowcy (lekkie obrazenia) - poniewaz jest w tamtym miejscu duzy ruch pieszy oraz samochodowy. Jednym slowem gosc sie wstrzelil
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum