Wojna zaczęła się dla każdego kto wtedy żył - w innej chwili.
Czy to takie ważne kto był pierwszy?
Przecież i tak w efekcie dotknęła wszystkich. Nawet najeźdźców.
_________________ S. J. Lec
Czasami ciemno od skrzydeł anielich
Wojna zaczęła się dla każdego kto wtedy żył - w innej chwili.
Czy to takie ważne kto był pierwszy?
Przecież i tak w efekcie dotknęła wszystkich. Nawet najeźdźców.
Tu nie chodzi o to kto był pierwszy, tu chodzi o PRAWDĘ! Jeżeli zapomnimy o prawdzie, to coraz częściej będziemy słyszeć, że to Niemcy były ofiarami II wojny światowej!
Ostatnio zmieniony przez Panterka 2008-01-15, 10:38, w całości zmieniany 1 raz
Jak mówił św. pamięci ks. Tischner są trzy prawdy;
prawda
tys prawda i
gó..no prawda.
Nie ma jednej prawdy.
Prawda jest taka, że to Wieluń jest pierwszą bezbronną ofiarą II wojny światowej, prawda jest taka, że to Niemcy zbombardowali szpital i kolegiatę, prawda jest taka, że to Polacy są ofiarami II wojny światowej, prawda jest taka, że to Niemcy rozpętali piekło na ziemi! I nikt ani nic tej prawdy nie zmieni!
Pawel myślisz że wszyscy Niemcy byli bezwzględnymi mordercami?
Uogólniasz używając pojęcia Niemcy.
Chciałbym zaznaczyć, że Hitler został wybrany w "demokratycznych" wyborach. Oczywiście, że nie wszyscy Niemcy byłi "bezwzględnymi mordercami". Lecz byli w olbrzymiej mniejszości. Gdyby byli w większości skutecznie sprzeciwiliby się Hitlerowi. Ale cóż nikt ani nic już tego nie odwróci.
prawda jest taka, że to Polacy są ofiarami II wojny światowej, prawda jest taka, że to Niemcy rozpętali piekło na ziemi! I nikt ani nic tej prawdy nie zmieni!
Może byś przeczytał T. Grossa "Strach"?
Niedawno wydana.
Wychodzi na to, że byliśmy nie tylko ofiarami.
A kto był wtedy naprawdę świadomy tego co się działo,skoro propagandę popierał nawet kościół?
Nieświadomość nie zwalnia z winy może niekiedy jedynie zwolnić z odbycia kary.
Przecież Niemcy w 1939 wkroczyły do Polski, by ratować prześladowanych obywateli RP pochodzenia niemieckiego … może tak będzie wyglądała z kilka lat ”obowiązująca” wersja wydarzeń (celowo przerysowane) podobnie jak ZSRR. Moim zdaniem należy generalizować (W INNYM PRZYPADKU WSZYSTKO SIĘ ROZMYJE) zaznaczając jedynie iż były nieliczne grupki lub jednostki które zdecydowanie się przeciwstawiały systemowi (lub po drugiej stronie wykorzystywały sytuację czerpiąc satysfakcję z upokarzania innych itd.).
Krool50 napisał/a:
Może byś przeczytał T. Grossa "Strach"?
Niedawno wydana.
Wychodzi na to, że byliśmy nie tylko ofiarami.
Nie dajmy się zwariować. Stwierdzenie które nie podlega dyskusji:
Większość narodu niemieckiego w 1933 (i później) roku dała się „zmanipulować” Nazistą, przyczyniając się do wybuchu II wojny światowej ( i pozostała wierna idei do przełomu 1942/43 - kiedy wszystko już było jasne tzn "nici z Wielkiej Rzeszy")).
[ Dodano: 2008-01-17, 19:08 ]
Nie można także porównać PRL z III Rzeszą (Doktryna Polsce w 1945 roku została narzucona przez ZSRR i pośrednio aliantów zachodnich, Niemcom Faszyzmu nikt nie narzucił, sami go sobie wyhodowali).
prawda jest taka, że to Polacy są ofiarami II wojny światowej, prawda jest taka, że to Niemcy rozpętali piekło na ziemi! I nikt ani nic tej prawdy nie zmieni!
Może byś przeczytał T. Grossa "Strach"?
Niedawno wydana.
Wychodzi na to, że byliśmy nie tylko ofiarami.
A co ma wspólnego książka Grossa z miejscem rozpoczęcia II Wojny Światowej? Bo przypominam, że to o to tutaj nam chodzi. A uściślając o wprowadzanie opinii publicznej w bład, poprzez podawanie Westerplatte jako miejsca rozpoczęcia II WŚ. A co do książki - szkoda marnować czas na rzeczy, które są tam wypisane.
Fragment specjalnego filmu o bombardowaniu Wielunia 1 września 1939 roku, który w ten weekend przypominamy na antenie TVK WSM pojawia się nie bez powodu. Sprawa tego historycznego i bolesnego zarazem wydarzenia powróciła w niezbyt przychylnym dla nas świetle. A chodzi o kontrowersyjny wywiad historyka prof. Andrzeja Paczkowskiego, który 8 lutego ukazał sie w dzienniku "Polska".
Prof. Paczkowski we wspomnianym wywiadzie powiedział m. in. że “przypadek Wielunia, to zbombardowanie bezbronnego miasta, które miało konsekwencje wyłącznie dla jego mieszkańców. Wprawdzie dramatyczne, ale bez znaczenia strategicznego”. Nietrudno zgadnąć, ze m. in. po tych słowach w Wieluniu zawrzało. A przecież o należne miejsce w historii tego tragicznego wydarzenia od lat walczył prof. T. Olejnik.
To niepodważalny fakt, tym bardziej smuci próba jego zmarginalizowania. Na ten temat dyskutowano także na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Niektórzy samorządowcy jak i sam burmistrz całym faktem byli bardzo oburzeni. O należne dla Wielunia miejsce w historii upomina się także poseł z naszego regionu Mieczysław Łuczak. W sprawie umieszczenia w podręcznikach historii stosownej informacji na ten temat złożył już w Sejmie dwie interpelacje i jedno zapytanie.
Z wielkim niesmakiem do takiego obrotu sprawy ustosunkował się także dyrektor Narodowego Centrum Kultury Krzysztof Dudek, który tydzień temu odwiedził nasze miasto. Dudek twierdzi, że musimy jeszcze sporo zrobić, aby pamięć o Wieluniu w pierwszych dniach II wojny światowej wtarła się na stałe w świadomość Polaków.
Krytycznie na ten temat wypowiadają się także naoczni świadkowie bombardowania Wielunia. To co się tutaj stało prawie 69 lat temu jest dla nich do tej pory bardzo bolesne. Oburzenie mieszkańców, kombatantów wojennych i samorządowców poszło już w świat. Pewnie będzie ciąg dalszy tej sprawy,
Tymczasem radni miejscy na ostatniej sesji podjęli uchwałę o wystosowaniu specjalnego apelu do władz Rzeczpospolitej Polskiej w sprawie ukazujących się w prasie wypowiedzi publicystów i historyków na temat tragedii Wielunia 1.09.1939 roku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum