Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2008-05-01, 19:15
Acree, po pierwsze używaj prawidłowych nazw nicków, po drugie I'm not your sweety so don't go beyond the pale ok??
Acree napisał/a:
Akurat miałam dośc niedawno temu podobną sytuacje i nie powiem żeby zrobiło to na mnie zbyt duże wrażenie. Bo wiedziałam, że prędzej czy później tak będzie.
Pomogła: 9 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 846 Skąd: z gabinetu Gendo
Wysłany: 2008-05-01, 19:19
oj bob_mistrz nie przesadzaj.. ja tak zawsze z tymi Kochanińkami i tym podobne..
poza tym to z Paradise to był cytat.
Nie wiem o czym myślisz, ale chętnie się dowiem.
Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 1578 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-05-01, 20:36
Moim zdaniem kara 25 lat pozbawienia wolności jest jak najbardziej słuszna w tym przypadku, bo tutaj zadziałały raczej silne emocje i dlatego popełnił ten czyn. Według mnie na karę dożywocia powinno się skazywać seryjnych morderców, którzy zabijają z zimną krwią, a nie gościa który zabił raczej z emocji. Nie bronię go, tylko staram się obiektywnie spojrzeć na sytuację. Mnie osobiście bardziej drażnią kary chociażby dla szefów mafii, którzy dorobili się milionów na nielegalnych interesach, a potem dostają np. 10 lat więzienia.
_________________ I'd agree with you, but then we'd both be wrong
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2008-05-01, 21:04, w całości zmieniany 1 raz
Spójrzcie na tego człowieka z drugiej strony, co będzie jak opuści więzienie po tych 25 latach, czy ewentualnie po 20 biorąc pod uwagę jego 'dobre' zachowanie?
Mnie się wydaje, że więzienie go zmieni na tyle, że nie odnajdzie się w społeczeństwie jako prawowity obywatel, który zacznie sumiennie życie od początku.
Jakoś nigdy nie wierzyłem w resocjalizację tych więźniów, którzy popełnili te najcięższe zbrodnie, odsiedzieli ładnych kilka bądź kilkadziesiąt lat i wyszli na wolność.
Zresztą życie pokazuje, że się nie mylę.
Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2008-05-01, 22:19
Cytat:
Jakoś nigdy nie wierzyłem w resocjalizację tych więźniów, którzy popełnili te najcięższe zbrodnie, odsiedzieli ładnych kilka bądź kilkadziesiąt lat i wyszli na wolność.
Dokładnie, w zupełności się z Tobą zgadzam... Niestety nasz wymiar sprawiedliwości kuleje, jeśli chodzi o resocjalizację i wizję jednostki po zakończeniu odbywania kary...
Na tym polega życie i zdolnośc adaptacji do środowiska, która ludzie mają tak dobrze rozwiniętą.
Nie wiem jakie wartości wam teraz wpajają, ale z tego co piszesz ... - bez rewelacji.
Jeżeli dla nastolatków zabójstwo to "standard"... to w sumie nie możemy się spodziewać zbyt wiele od naszych przyszłych dojrzałych obywateli.
Wieje grozą, ale rozumiem, że to tylko taki buntowniczy wiek. Nie mam młodszego rodzeństwa, ale wierze, że należysz do mniejszości.
Jakoś nigdy nie wierzyłem w resocjalizację tych więźniów, którzy popełnili te najcięższe zbrodnie, odsiedzieli ładnych kilka bądź kilkadziesiąt lat i wyszli na wolność.
Bo u nas system resocjalizacyjny o kant dupy roztrzaść. Nijak ma się to z teorią jeśli chodzi o praktykę. Pewnie wielu z Was spotyka się z ludźmi, którzy wyszli z pierdla. Ja sam znam parę przykładów, gdzie chleją, robią zadymy i tak dzień jak codzień... fajna mi resocjalizacja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum