Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2008-07-05, 08:51
Ferbik napisał/a:
mianowicie jakiś ćwok otworzy sobie napój ze sklepu, wypije go prawie całego i odstawia gdzieś na półkę... totalna wiocha.
To już nawet nie wiocha, tylko zwykła, pospolita kradzież... Niestety w tych wypadkach wychodzi nasza polska mentalność - jak zrobić, żeby zarobić a się nie narobić... kombinatorów u nas dostatek
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-07-05, 10:04
syd napisał/a:
Jeszcze miko napisał że pisze;p
Oj to donosicielstwo , a narzekamy że za „tamtych czasów” byli denuncjatorzy, dzisiaj też, jak widać ich nie brakuje .
Ferbik, swoim ostatnim postem ukazałeś nam całą prawdę o klientach, na pewno nie wszystkich, ale……… .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Zaraza tam donosicielstwo... Po prostu ten błąd poprawiam zawsze, takie moje małe zboczenie;p I najlepiej się pozbyć pomyłek językowych jeśli ktoś nam je wypomina. Sam też nie mówię jak Miodek, żeby nie było;)
A co do podjadków (klienci nie donoszący towarów do kasy) to u nas jakoś mało ich spotkałem. Może za małe markety, sporo znajomych i się trochę wstydzą. Ale pojedzie taki np. do Reala to wychodzi najedzony jak po dobrym obiedzie...
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 1578 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-07-05, 12:46
syd napisał/a:
A co do podjadków (klienci nie donoszący towarów do kasy) to u nas jakoś mało ich spotkałem. Może za małe markety, sporo znajomych i się trochę wstydzą. Ale pojedzie taki np. do Reala to wychodzi najedzony jak po dobrym obiedzie...
Bo u nas pilnują Jak ja kiedyś zjadłem sobie w markecie jedno winogrono, to zaraz przyleciała do mnie pani i powiedziała że mam płacić za nie Moim zdaniem nie ma w tym nic złego, no chyba że ktoś naprawdę przychodzi do marketu się najeść...
_________________ I'd agree with you, but then we'd both be wrong
Pomogła: 9 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 846 Skąd: z gabinetu Gendo
Wysłany: 2008-07-05, 13:00
Cytat:
Moim zdaniem nie ma w tym nic złego, no chyba że ktoś naprawdę przychodzi do marketu się najeść...
Od tego są degustacje
Wiecie, ja tam często widze jakies niedojedzone chipsy czy to w Intermarche czy w Plusie. Jednak wiadomo im większy market tym więcej takich przypadków.
Najczęściej widzę otworzone i sprawdzone jajka kinder niespodzianki. Jak dziecku się nie spodoba to zostawi niespodziankę, jak tak to zabiera niespodziankę a czekoladę zostawia
Takie uroki supermarketów, tak było, jest i najprawdopodobniej będzie, bo nikt nie ma oczu dookoła głowy. Nawet kamery na niewiele się tutaj zdają.
Proszę o informację, która z poniższych form jest prawidłowa: otwarłam czy otworzyłam. Np. drzwi zostały otwarte czy otworzone? Jeśli obie formy sa poprawne, to kiedy je stosujemy?
Pozdrawiam
Hanna Maziarka
Obie formy są poprawne, różnią się tylko częstością użycia. Częściej mówi się otworzyłam niż otwarłam i częściej otwarte niż otworzone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum