Faktycznie nie jest łatwo znaleźć coś odpowiedniego. I też zastanawiałam się czy nie zlecić uszycia, ale znalazłam to co chciałam, także problem z głowy.
Basia powodzenia w poszukiwaniach!
Ja wróciłam parę dni temu z Krety, dopiero w pracy mogę spokojnie wejść na forum tak jak przewidywałam kupiłam śliczną grecką sukienkę, ale zostawię ją na poprawiny, na pierwszy dzień kupiłam czekoladową sukienkę w Wieluniu wygląda bosko z opalenizną Humor poprawiony o 1000 % i jak na razie nie zapowiada się żeby spadło Po prostu rewelacja
Chociaż u mnie w domu atmosfera przed wydaniem brata w 'inne ręce' jest nerwowa, to i tak humor dopisuje. Po kościele już nerwówki nie będzie i pozostanie tylko dobra zabawa..
Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 189 Skąd: prawie Wieluń ;)
Wysłany: 2008-08-03, 20:47
Kiedyś byłam blisko złapania welonu. Ale jakaś szalona desperatka o mało co nie zmiotła mnie z powierzchni ziemi, byleby go złapać. Wolałam ratować życie niż łapać welon.
_________________ Is there a chance?
A fragment of light at the end of the tunnel?
A reason to fight?
Widać ze nasz topik ostatnio przechodzi burzę wesel. Ja po wyborze sukienki zdecydowałam się na wybór partnera (w końcu). po dość dogłębnej selekcji został wybrany idealny kandydat i wiecie co się stało, praktycznie dzień przed tym jak chciałam go zaprosić zadzwonił i zaprosił mnie, wszystko by było super gdyby nie to, że wesela są w ten sam dzień. Teraz muszę użyć swojego uroku osobistego, żeby poszedł ze mną, jedyny problem w tym, że już potwierdził koledze że przyjdzie. Pokomplikowało się, w każdym bądź razie nie tracę nadziei, nie chce brać kandydata nr 2. Bo na nr 1 mi zależy baaardzo, i co ja mam teraz robić :((
No to Basiu masz problem... naprawdę nie wiem co Ci poradzić
Ja we wrześniu będę miała dwa weselne problemy: sukienka i partner Partner niby zaklepany już, ale różnie to bywa, do września jeszcze daleko. Gorzej z sukienką nie mogę tej samej założyć co ostatnio bo goście się powtórzą
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
A'propo wesel, to ja też zostałam zaproszona jako osoba towarzysząca, ale niestety nie mogę iść bo mnie jeszcze nie będzie w kraju... Widziałam sukienkę Marty- ładna.
Wszystkim babeczkom, życzę udanych imprez
A'propo wesel, to ja też zostałam zaproszona jako osoba towarzysząca, ale niestety nie mogę iść bo mnie jeszcze nie będzie w kraju...
Ja bym się z chęcią jeszcze przeszła na jakieś, ale następne nie za prędko, reszcie rodzeństwa się nie spieszy
Dominika napisał/a:
Widziałam sukienkę Marty- ładna.
Dziękuję Jak już kupiłam to widziałam ładniejszą, ale nie ma co przeżywać. I tak pół rodziny mnie nie poznało, bo ja dla wszystkich wciąż jestem 'malutką Martusią' Także efekt był
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum