Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-05-23, 11:47
Obejrzałem ten program dopiero teraz, skupiłem się raczej na treści, nie formie.
Pocisk, to słowo wszystkim motocyklistom powinno „wypalić” się w głowie dużą czcionką.
Tragedia, nic innego nie da się powiedzieć, i oczywiście współczucie, szczere współczucie dla rodziców tych aniołków .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomogła: 8 razy Wiek: 36 Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 727 Skąd: z 1038:D
Wysłany: 2008-05-23, 17:26
...życia Natalce i Kamilce reportaż na pewno nie wróci, nie sprawi że ich rodzice i najbliżsi będą mniej cierpieli... nie odpowie nam na pytanie dlaczego... ale, może część motocyklistów bardziej zwróci uwagę na to co robi...
nie wiem co w tym reportażu jest najgorsze, najbardziej wstrząsające....czy widok rodziców, czy maleńkich białych trumienek, czy pogrążonego w bólu biskupa, czy też głos w słuchawce "Kamilko....Kamilko...." ;(
o tej tragedia długo nie zapomnimy...
a dzisiaj mija tydzień od pogrzebu...
Zwłaszcza, że to dzieci mojej nauczycielki... to niesamowite, że po prostu ludziom sie tragedia dzieje, bo znaleźli się w nieodpowiednim czasie i miejscu;/
Nie wiemy z jakich powodów ten człowiek jest na wolności. Nie doszukiwałbym sie tu teorii spiskowej (że ktoś tam w rodzinie jest policjantem - Policja i sąd to dwie zupełnie oddzielne instytucje). Ja tam mam zaufanie do sądów (jeszcze).
yampress:
Po swoich doświadczeniach z sądem, całkowicie zgadzam się z Twoją insynuacją, łączącą osobę policjanta w sytuacji, gdy ktoś z jego rodziny popełni wykroczenie, czy przestępstwo z nieprawdopodobnymi woltami w wymiarze sprawiedliwości.
W moim wypadku była to opinia biegłego sporządzona w taki sposób, że odpowiadałbym za nie zawiniony przeze mnie czyn, gdyby nie udało się tej opinii podważyć. Kosztowało mnie to tyle samo (biegli, adwokaci, koszta), ile bym musiał uiścić kary, gdyby mnie skazano...
Wszystko zaś dlatego, że po drugiej stronie stała osoba powiązana z policją. Biegły ten, jak mi wiadomo od adwokata, w wielu sprawach "popisał się" ekspertyzami "dyktowanymi" przez policję.
Zatem będąc osobą niewinną poniosłem "karę"(w moim przypadku jedynie duży wydatek finansowy) za to, że w nieodpowiednim momencie znalazłem się w nieodpowiednim miejscu - na dodatek powinowaty policjanta próbował mnie "obdarować" oskarżeniem o czyn, który sam popełnił. Wszystko.
O podobnym przypadku w samym Wieluniu też słyszałem, tylko że ten człowiek zaufał sprawiedliwości w sądzie i ... został niewinnie skazany.
Nie mam pojęcia, jak jest w tym przypadku, ale nie lekceważyłbym Twojej insynuacji...
Pomogła: 9 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 846 Skąd: z gabinetu Gendo
Wysłany: 2008-08-08, 00:50
Cytat:
Nie mam pojęcia, jak jest w tym przypadku,
A ja jestem za takim pomysłem, że skoro ktoś nie ma pojęcia to się nie wypowiada
To że Ty miałes podobną sprawę, nie znaczy, że jest tak w tym przypadku, a użyszkodnik Yampress nie powinien rzucać takich słów jeśli nie ma na to żadnych dowodów lub chociazby poszlak.
Pomogła: 1 raz Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2008 Posty: 41 Skąd: okolice Wielunia
Wysłany: 2008-08-08, 07:57
Yampress nie napisał, że ten człowiek jest na wolności PONIEWAŻ jego brat jest policjantem. Dla mnie również jest bardzo niezrozumiałe, że człowiek, który zabił, czyli morderca, przebywa na wolności. Kodeks karny mówi jasno, że za czyn zabroniony jest kara, przewidziana w Kodeksie karnym. Kara, nie wolność.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum