Wysłany: 2008-09-28, 12:06 Zmiana nazwy pewnych ulic w naszym mieście
Temat dla wielu będzie zapewne obojętny, ale są mieszkańcy, których boli to, że wśród wielu nazw ulic znajdują się jeszcze te, którym patronują ci, którzy niegdyś gnębili nasz naród. Już nie mówię o nazwie ulicy Roosevelta, który w Jałcie sprzedał nas sowietom, ale chodzi mi o Aleksandra Zawadzkiego zasłużonego wielce w utrwalaniu w nas komunizmu, dozgonnej przyjaźni z tak zwanym Krajem Rad pod "nieśmiertelną" ideologią stalinizmu. I jak ma się zestawienie z tym komunistą postać Rotmistrza Witolda Pileckiego, którego pomnik tak niedawno odsłonięto w naszym parku? A ulica słynnego Ubeka Biedala??? Wszędzie znikają pozostałości okresu twardego "socjalizmu" i wielu z nas pamięta, co wówczas, zwłaszcza wcześniej urodzeni, przeżywaliśmy Młodszym to należy wyjaśniać i ciągle przypominać.
I dziwne się wydaje, że nazwy tych ulic już dawno nie zostały zmienione. Już nawet zostawiłbym pod naszym Ratuszem owych DWÓCH SMUTNYCH,bo przecież twarda lewica też musi mieć miejsce na składanie wiązanek kwiatów, ale stanowczo zmieniłbym nazwy wymienionych ulic. Proponuję również, by którąś z nich patronem był Ksiądz Prałat Józef Pruchnicki, kapelan oddziałów AK, a przecież mamy i inne nazwisko - Stanisława Poznerowicza, twórcy obecnego ZUGiL-u. Jego nazwiskiem można nazwać ulicę Ciepłowniczą. A skoro zniknęła nazwa ulicy Świerczewskiego, to dlaczego pozostał jeszcze Zawadzki czy Biedal? Co Wy sądzicie???
Pozdrawiam Wszystkich i donoszę, że po upływie niemal roku od wypadku, już niedługo uruchomię tę prawą połamaną nogę.
Ryszard Kmita
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-09-28, 18:03
Ryszard Kmita napisał/a:
A ulica słynnego Ubeka Biedala??? Wszędzie znikają pozostałości okresu twardego "socjalizmu" i wielu z nas pamięta, co wówczas, zwłaszcza wcześniej urodzeni, przeżywaliśmy Młodszym to należy wyjaśniać i ciągle przypominać.
A jak chcesz im przypominać o tych ludziach, jak znikną z ulic i uliczek. Logicznym jest że jak coś przeczytam np. nazwę ulicy i będzie na niej widniało imię iksińskiego, a ja nie będę o tej osobie nic wiedział, to…… zacznę szukać w różnych źródłach wiadomości o niej. Skoro chcesz pokazać kim był Biedal, to najlepszym sposobem będzie pozostawienie nazwy ulicy, i jak kiedyś będziesz spacerował z wnukami, bądź prawnukami i „zahaczysz” o tą ulicę to będziesz miał okazję zapytać dziatwę o tego pana. One odpowiedzą że nie znają gościa, wtedy spełni się Twój zamiar przekazania wiadomości o ludziach, którzy gnębili pokolenie dziadka.
To oczywiście tłumaczenie troszeczkę w luźnym tonie, ale nie aż tak całkiem pozbawione sensu. A już tak całkiem poważnie, to powinieneś wiedzieć że nie stać nas, czyli społeczeństwo Wielunia, na finansową rozrzutność. Z tym, nazwami takimi a nie innymi ulic, da się żyć .
Ryszard Kmita napisał/a:
Już nawet zostawiłbym pod naszym Ratuszem owych DWÓCH SMUTNYCH,bo przecież twarda lewica też musi mieć miejsce na składanie wiązanek kwiatów
A wiesz dlaczego Oni są smutni, bo oddali życie za nas, Ciebie, minie, za Wieluń, a teraz tacy ludzie jak Ty dziękują Im w ten sposób . Wielunia nie oswobodzili z hitlerowskiej okupacji Anglicy, Amerykanie, czy Francuzi, Wieluń oswobodziła Armia Czerwona i Ludowe Wojsko Polskie, w których szeregach byli ludzie, nie układ. I to ludzie przelewali krew, dla nich wtedy liczyła się wolność, a ten pomnik ma nam o wolności i walczących o nią przypominać.
PS. Cieszę się że wracasz do zdrowia i życzę Ci jak najszybszej 100% sprawności fizycznej.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 449 Piwa: 12/1 Skąd: z samiutkiego piekła
Wysłany: 2008-09-28, 19:12
miko 005 napisał/a:
A wiesz dlaczego Oni są smutni, bo oddali życie za nas, Ciebie, minie, za Wieluń, a teraz tacy ludzie jak Ty dziękują Im w ten sposób . Wielunia nie oswobodzili z hitlerowskiej okupacji Anglicy, Amerykanie, czy Francuzi, Wieluń oswobodziła Armia Czerwona i Ludowe Wojsko Polskie, w których szeregach byli ludzie, nie układ. I to ludzie przelewali krew, dla nich wtedy liczyła się wolność, a ten pomnik ma nam o wolności i walczących o nią przypominać.
Nic dodać nic ująć, mało tego uważam, że można by się pokusić o oczyszczenie tego pomnika
z ptasiego łajna.
A co do zmiany nazw ulic to wydaje mi się to słuszną inicjatywą i należałoby "drążyć"
temat w UM Wieluń i zorientować się jakie jest stanowisko naszych władz w tym temacie.
Pomógł: 4 razy Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 743 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-09-28, 19:50
miko 005 napisał/a:
A wiesz dlaczego Oni są smutni, bo oddali życie za nas, Ciebie, minie, za Wieluń, a teraz tacy ludzie jak Ty dziękują Im w ten sposób . Wielunia nie oswobodzili z hitlerowskiej okupacji Anglicy, Amerykanie, czy Francuzi, Wieluń oswobodziła Armia Czerwona i Ludowe Wojsko Polskie, w których szeregach byli ludzie, nie układ. I to ludzie przelewali krew, dla nich wtedy liczyła się wolność, a ten pomnik ma nam o wolności i walczących o nią przypominać.
Masz oczywiście rację. Myślę jednak, że oni nie oswobadzali nas świadomie. Po prostu dostali rozkaz - "na Berlin" i szli, zabijali, gwałcili, mordowali itd. Z relacji (subiektywnej) mojej babci wiem, że Ruscy byli gorsi od Niemców, że często była to istna "dzicz" ze wschodu pozbawiona prawie w ogóle broni, która nie wykazywała oznak jakiegokolwiek cywilizowania. Także specjalnie bym ich nie gloryfikował. Choć oczywiście formalnie to oni nas oswobodzili spod okupacji, co ważne, hitlerowskiej.
Jak czytam kolejny temat w którym stara się ktoś pokazać jak to komuna i czerwoni byli źli to mi krew w przeciwną stronę zaczyna krążyć. Czy do cholery tak wszystko było złe? Jeśli tak to wyburzymy Pałac Kultury i Nauki, przestańmy wykorzystywać odkrycia z czasów PRL... Idąc dalej to może postawimy przed sąd wszystkich milicjantów, bo przecież oni wszyscy byli źli, komunistyczni.
Nie pamiętam kto to proponował na forum. Panie Ryszard Kmita jeśli Pan tak zawziety anty to proszę o zrzeknięcie się wykształcenia, które zapewne zostało zodbyte w tamtych czasach, a jeśli to było wyższe to oddanie dyplomu i jednoczesnie rezygnację z funkcji, którą Pan dzięki Niej pewnie pełni. Jeśli pomniki i nazwy ulic wieją propagandą, to patrząc pod tmy kątem jak bardzo są wyprane umysły przez 15 lat edukacji i ideologii podawanej przez nauczycieli.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 236 Piwa: 8/5 Skąd: wielun
Wysłany: 2008-09-29, 09:55
Za wymiane dokumentów, za zdjecia nowe, za czas w kolejkach do Urzędów?
I za to wszystko oczywiscie zapłace z własnej kieszeni?
Bo sie Komuś Patron ulicy nie podoba?
Uprzejmie informuje, iż mnie sie podoba i bedzie podobał, niezależnie Kim był i co robił.
Mnie tam ten pomnik nie przeszkadza.Przeszkadzają mi tylko wielkie słowa.PRZYNIEŚLI WOLNOŚĆ.Przynieśli taką samą wolność jak teraz Abchazji czy Osetii Południowej.Co do nazw ulic to jestem za tym by ulice nazywać prostymi nazwami bo tak jakoś u nas bywa że bohaterowie zbyt szybko spadają z piedestałów.
Wg niektórych podobno Kopernik był kobietą i jak tu póżniej zmienić imię.
Za wymiane dokumentów, za zdjecia nowe, za czas w kolejkach do Urzędów?
I za to wszystko oczywiscie zapłace z własnej kieszeni?
Bo sie Komuś Patron ulicy nie podoba?
Uprzejmie informuje, iż mnie sie podoba i bedzie podobał, niezależnie Kim był i co robił.
Trafiony zatopiony. Myślę, że wielu ludziom nazwy ulic koło d... latają, a szum robi się dopiero gdy sie dowiedzą, że zmiana nazwy bedzie sie wiązała z kosztami i na to już sobie nie pozwolą. Czasem to chyba komus sie nudzi i po prostu wymysla sobie problem, że ulica jest imienia jakiegos "ubeka", komunisty, albo co gorsza nie jest imienia JPII
_________________ Co za czasy! Lot w kosmos trwa coraz krócej, jazda do pracy coraz dłużej.
Z tym Rooseveltem=zdrajcą zawsze mnie to rozwala, tak samo te pomniki 2 żołnierzy i ten dobrobyt przedstawiony na czymś co przypomina płaskorzeźbę.
Ale kierując się zdrowym rozsądkiem...
Nie stać nas na takie "pierdoły" i męki z administracją, kiedy przyjdzie wymieniać dokumenty i zmieniać wszystkie dane żeby rachunki przyszły pocztą we właściwe miejsce.
Większość młodych ludzi nie przywiązuje uwagi do komunistycznego bohatera uwiecznionego na tabliczce, który chyba nadal przypomina ludziom o kiepskim PRL-wskim życiu.
Przyjdzie pora to zmienić, ale to w lepszych czasach.
Pomógł: 4 razy Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 743 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-09-29, 20:09
Mateusz napisał/a:
Nie stać nas na takie "pierdoły" i męki z administracją, kiedy przyjdzie wymieniać dokumenty i zmieniać wszystkie dane żeby rachunki przyszły pocztą we właściwe miejsce [...]
Przyjdzie pora to zmienić, ale to w lepszych czasach.
A jak chcesz im przypominać o tych ludziach, jak znikną z ulic i uliczek. Logicznym jest że jak coś przeczytam np. nazwę ulicy i będzie na niej widniało imię iksińskiego, a ja nie będę o tej osobie nic wiedział, to…… zacznę szukać w różnych źródłach wiadomości o niej. Skoro chcesz pokazać kim był Biedal, to najlepszym sposobem będzie pozostawienie nazwy ulicy, i jak kiedyś będziesz spacerował z wnukami, bądź prawnukami i „zahaczysz” o tą ulicę to będziesz miał okazję zapytać dziatwę o tego pana. One odpowiedzą że nie znają gościa, wtedy spełni się Twój zamiar przekazania wiadomości o ludziach, którzy gnębili pokolenie dziadka.
To oczywiście tłumaczenie troszeczkę w luźnym tonie, ale nie aż tak całkiem pozbawione sensu. A już tak całkiem poważnie, to powinieneś wiedzieć że nie stać nas, czyli społeczeństwo Wielunia, na finansową rozrzutność. Z tym, nazwami takimi a nie innymi ulic, da się żyć .
Jakiego sensu można doszukać się w tej wypowiedzi, poza "pluciem w twarz"?
Aspekt ekonomiczny ZAWSZE był podnoszony przy tej okazji, wyłącznie jako PRETEKST i nie wytrzymuje krytyki.
miko 005 napisał/a:
[...]Wieluń oswobodziła Armia Czerwona i Ludowe Wojsko Polskie,[...]
Dziwne te "oswobodzenie". Zastąpienie jednej okupacji, w której łamano ludziom kości i nie złamano Polaków, przez drugą, która złamała charaktery i tożsamość...
Dzisiaj Ci , którzy współpracowali z sowieckimi okupantami, ci którzy dali się złamać i ich potomkowie mówią o wyzwoleniu...
Nie miałbym nic przeciw zastąpieniu "smutnych", którzy przynieśli sowiecką niewolę, zwaną kłamliwie WOLNOŚCIĄ, pomnikiem np: Aleksandra Bienia - przecież członka PZPR, czy Ignacego Daszyńskiego - niech lewica ma gdzie składać kwiaty.
PS.
"Rozsądnym" głupcom mówię kategoryczne NIE!
Wszakże lewica ma gdzie składać wieńce. Ma przecież tablicę Piłsudskiego...
Cytat:
Do Wilna Piłsudski powrócił 1 lipca 1892. Tam wstąpił do ruchu socjalistycznego, będąc początkowo wileńskim korespondentem czasopisma konspiracyjnego "Przedświt", pisząc pod pseudonimem Rom. Od lutego 1893, w ramach PPS, uczestniczył także w pracach tzw. Litewskiej Sekcji PPS, skupiającej prócz niego jeszcze innych działaczy z Wilna. W tym okresie utrzymywał kontakty z członkami Zagranicznego Związku Socjalistów Polskich.
W 1894 został wybrany na przedstawiciela Sekcji Litewskiej w nowo powstałym Centralnym Komitecie Robotniczym PPS (CKR PPS) i został redaktorem naczelnym Robotnika. Przy pracy nad tym pismem, a także uczestnicząc w obradach Centralnego Komitetu Wykonawczego (CKW), poznał późniejszego prezydenta II RP, Stanisława Wojciechowskiego. Ze względu na aresztowania i wyjazdy działaczy, Piłsudski w tym okresie był jedynym członkiem CKW sprawującym swe obowiązki bez przerwy. W łonie partii zajmował się przede wszystkim pracą przy wydawaniu pisma, ale także zapewnianiem funduszy na dalszą działalność, co wiązało się z szeregiem wyjazdów.
Od maja do sierpnia 1896 Piłsudski przebywał w Londynie, jako przedstawiciel CKR PPS na IV Kongresie II Międzynarodówki Socjalistycznej (obok niego, w reprezentacji Polski pod zaborami zasiadali także Ignacy Daszyński, Ignacy Mościcki, Bolesław Jędrzejowski i Aleksander Dębski).
[...]
Po powrocie do kraju skupił się na pracy wydawniczej. M.in. w 1898 wydał wykradzioną przez PPS tajną broszurę autorstwa warszawskiego generała-gubernatora, Aleksandra Imeretyńskiego, którą sam przetłumaczył i dodał do niej komentarze. Był to znaczny sukces, zważywszy, że memoriał zawierał opis metod wykorzystywanych przez służby carskie. Ta akcja PPS była jednym z głównych powodów odwołania Imeretyńskiego przez cara.
26 września 1898 r., w okolicy maleńkiej stacyjki kolejowej Bezdany na Wileńszczyźnie, Piłsudski z grupą bojowców z PPS dokonał śmiałego napadu na rosyjski pociąg pocztowy, przewożący pieniądze z Kongresówki do Sankt Petersburga. W operacji uczestniczyli m.in. Walery Sławek, Aleksander Prystor, Tomasz Arciszewski i Aleksandra Szczerbińska, ówczesna konkubina Piłsudskiego. W trakcie śmiałej i przeprowadzonej bez strat akcji bojowcy o umówionej porze wspólnie opanowali wagon pocztowy, terroryzując pracującą tam obsługę telegrafu. Przewożone pieniądze szybko zapakowali w worki i sprawnie opuścili pociąg, po czym rozjechali się w różnych kierunkach. Zdobyte w ten sposób 200 tysięcy carskich rubli posłużyło do spłaty długów organizacji oraz wsparcia uwięzionych towarzyszy i ich rodzin. Część trafiła do skarbu wojskowego, który posłużył później do utworzenia organizacji strzeleckich.[5]
W 1899 Piłsudski ożenił się z Marią z Koplewskich Juszkiewiczową, działaczką PPS, nazywaną przez członków partii Piękną Panią. Juszkiewiczowa należała do Kościoła ewangelicko-augsburskiego[6], toteż w celu zawarcia małżeństwa Piłsudski zmuszony był do zmiany wyznania. Przeszedł na protestantyzm 24 maja w Łomży, a ślub odbył się 15 lipca 1899 w zborze we wsi Paproć Duża.
[...]
Państwo młodzi przeprowadzili się do Łodzi, gdzie znajdowała się tajna drukarnia "Robotnika". Piłsudski podawał się za prawnika; w wynajętym mieszkaniu pracowała maszyna drukarska. Na początku 1900 nasiliły się aresztowania i rewizje w domach osób podejrzewanych o działalność konspiracyjną. W nocy z 21 na 22 lutego 1900, po zdekonspirowaniu wydawnictwa, Piłsudski został ponownie aresztowany. Wstępne śledztwo prowadzono w Łodzi, ale 17 kwietnia został osadzony w celi nr 39 X Pawilonu warszawskiej Cytadeli. Tam oczekiwał na proces, podczas którego oskarżono go nie tylko o kolportaż nielegalnej prasy i literatury, ale także o udział w zabójstwie dwóch "szpicli". W więzieniu zaczął symulować chorobę psychiczną. Opinię o zaburzeniach psychicznych, objawiających się m.in. wstrętem do osób odzianych w mundury, wystawił mu dyrektor warszawskiego szpitala dla obłąkanych, którego Piłsudski oczarował długą rozmową o pięknie Syberii (dyrektor był z pochodzenia Buriatem). Wówczas przewieziono go na dalsze badania do petersburskiego szpitala Mikołaja Cudotwórcy, skąd udało mu się zbiec, korzystając z pomocy polskiego lekarza, Władysława Mazurkiewicza. Ucieczka zyskała mu uznanie towarzyszy z PPS. W 1902 został wybrany do rozszerzonego składu CKR.
http://pl.wikipedia.org/w..._Pi%C5%82sudski
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-10-01, 10:25
Zygmunt Stary napisał/a:
miko 005 napisał/a:
A jak chcesz im przypominać o tych ludziach, jak znikną z ulic i uliczek. Logicznym jest że jak coś przeczytam np. nazwę ulicy i będzie na niej widniało imię iksińskiego, a ja nie będę o tej osobie nic wiedział, to…… zacznę szukać w różnych źródłach wiadomości o niej. Skoro chcesz pokazać kim był Biedal, to najlepszym sposobem będzie pozostawienie nazwy ulicy, i jak kiedyś będziesz spacerował z wnukami, bądź prawnukami i „zahaczysz” o tą ulicę to będziesz miał okazję zapytać dziatwę o tego pana. One odpowiedzą że nie znają gościa, wtedy spełni się Twój zamiar przekazania wiadomości o ludziach, którzy gnębili pokolenie dziadka.
To oczywiście tłumaczenie troszeczkę w luźnym tonie, ale nie aż tak całkiem pozbawione sensu. A już tak całkiem poważnie, to powinieneś wiedzieć że nie stać nas, czyli społeczeństwo Wielunia, na finansową rozrzutność. Z tym, nazwami takimi a nie innymi ulic, da się żyć .
Jakiego sensu można doszukać się w tej wypowiedzi, poza "pluciem w twarz"?
Mnie oskarżasz o opluwanie, a według Ciebie czym mają być Twoje słowa?
Cytat:
"Rozsądnym" głupcom mówię kategoryczne NIE!
Nie no spokojnie, ani nikogo przecież nie oplułeś, nie obraziłeś, nie zmieszałeś z błotem, normalnie czysta kultura, należy się tylko cieszyć się że nasze miasto ma takiego Zygmunta Starego, osobę która ………. , dam sobie pokój, nie warto.
Zygmuncie Stary, to co w większości tutaj wypisujesz jest niczym innym jak biciem piany, chcesz na siłę coś pokazać, udowodnić. Tylko społeczeństwo ma już dosyć oglądania się za siebie. No, może poza PiS-em i jego fanatycznymi wielbicielami, którzy to na „zegarze historii” chcą osiągnąć „szczyty”.
Nie chcę Cię straszyć, ale jeszcze długo będziesz narzekał na; ubeckie nazwy ulic, komunistyczne pomniki, nierozliczoną przeszłość itd., dlaczego? Bo ludzie tego pokroju co wyznawcy PiS-u, a między innymi i Ty, niczego innego nie umieją, i trudno byłoby im utrzymać się na politycznych salonach. A tak od czasu do czasu, odświeży się problem lat 1945-1981, a znajdzie się kilku „krzykaczy” jak ……. , i ileś tam procent wpadnie poparcia, ul. Wiejska dla wichrzycieli, a fanatyczny szarak niech się cieszy i łudzi że jego idole doprowadzą sprawę do końca.
Powracając do tematu, nazewnictwo ulic, osiedli, placów, parków itp., powinno być neutralne, czyli takie co by żadnemu ugrupowaniu politycznemu kością w gardle nie stawało. Ale czy się tego doczekamy?
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Co do Piłsudskiego masz rację, szkoda że w szkolnych podręcznikach od historii tego nie ma, ale to już wiemy dlaczego.
Jeśli już jednaj zagłębić się w temat. Ostatnio jedna z gazet litewskich zamieściła portret Piłsudskiego razem z Hitlerem i Stalinem, ale to nieco złe porównanie. Mussolini bardziej pasuje do naszego marszałka
Proponuje się pogodzić z nazwami ulic, bo nie każdemu biznesmenowi na rękę bieganie do urzędu i zamawianie nowych pieczątek w zakładzie poligraficznym. Ci socjalistyczni bohaterowie na tabliczkach "pełnią funkcję edukacyjną". Jak będziesz z wnukiem czy dzieckiem szedł przez ulicę to powiesz że ta przepiękną uliczka nosi nazwisko człowieka, który mordował bądź sprzedawał ludzi za PRL.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum