Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[Dementi]

Polecam takie opowiadanko: KONTUZJA BABCI

Coś mam dziwne przeczucie, że wyjdziemy na tej prywatyzacji jak Zabłocki na mydle. Historia Zabłockiego tutaj.

[ourson]

Dementi, nie przesadzajmy... Jak powiedział dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy, szpitala który zajął pierwsze miejsce w rankingu szpitali Rzeczpospolitej (cytat z pamięci z wywiadu w radiowej 3): "Zdrowie jest bezcenne. Ale usługa reperowania tego zdrowia jest już jak najbardziej płatna." I to da się zrobić. Da się na usługach medycznych zarabiać i wykonywać je na wysokim poziomie ku zadowoleniu wszystkich.
Nie jestem hiper zwolennikiem reformy proponowanej przez ten rząd. To są tylko połowiczne rozwiązania które rzeczywiście mogą się różnie kończyć. Tak jak kiedyś dobrym krokiem było utworzenie Kas Chorych, tyle tylko że zamiast następnego kroku tj. dopuszczenia prywatnych ubezpieczycieli do rynku postanowiono pójść w stronę centralizacji i monopolizacji rynku. Także krok pierwszy tej reformy jest ok. Pytanie co zrobią dalej.

[Dementi]

[red]

Nie no ja myśle że jest fajnie tak jak teraz. Mnóstwo zadłużonych szpitali które zadłużają się jeszcze bardziej, strajkujące pielęgniarki, lekrze odchodzący od łóżek pacjentów, ewakuacje szpitali, łapówki dla lekarzy i prywatne wizyty. W sumie fajnie jest. Po co komu ta reforma...
Nie dziwie się ze zwolennik PIS zgadza się z SLD - przecież to ta sama lewica...

[ourson]

Dementi, przeczytałem całość. Populizm i demagogia.
Skoro pan Grzegorz Napieralski porównuje stomatologię i lecznictwo ogólne to niech porówna do końca - czy znany jest przypadek aby pacjent leczony za prywatne pieniądze u stomatologa trafiał potem na "poprawkę" do publicznego gabinetu (czy coś takiego jeszcze istnieje?)
Poza tym teraz schemat lecznictwa jest taki: Nie płacisz to w dużej części przypadków nie leczysz się, a jak już leczysz to Boże uchowaj... może lepiej już się nie leczyć(czyli dokładnie jak w tekście Pana Napieralskiego - nie płacisz i ryzykujesz życie). A jak już płacisz to masz dwa wyjścia: łapówki czyli leczysz się może trochę lepiej, ale do końca nie wiadomo za co płacisz i komu i ile trzeba zapłacić bo niby korytarze mówią jakie są stawki ale to nigdy jednak nie wiadomo... Jak płacisz prywatnie to płacisz podwójnie - raz w prywatnym szpitalu a raz na ściepę narodową na NFZ.

O składkach wszystkich Polaków na budowanie szpitali to może lepiej niech szef SLD nie pisze żeby nikt nie wyciągnął sterty złodziejskich prywatyzacji majątku państwowego, że o majątku samej PZPR nie wspomnę...

Pan Napieralski pisze o tym, że rozminą się misje szpitala ta o lecznictwie i ta o zysku. A właśnie że się nie rozminą. Bo tylko znalezienie takich rozwiązań które połączą te misje spowoduje, że to będzie trybiło właściwie. Mamy w Wieluniu taki szpital którego misją jest leczenie ludzi. I co? Jakbym miał tam trafić to tylko nieprzytomny z karetki. Bo jak będę miał na to wpływ to wybiorę inny...Szpitali nikt nie będzie likwidował - bo popyt na ich usługi zawsze będzie.

I skończmy już z mitem "bezpłatnego państwa". NIC nie jest za darmo. Za wszystko KTOŚ MUSI zapłacić. Innego wyjścia nie ma. Za usługi medyczne płaci NFZ który pobiera składki od pracujących osób. Nie jest to żadne ubezpieczenie a parapodatek mylnie nazywany ubezpieczeniem. W NFZ nie ma pieniędzy na wszystko bo być nie może. Obojętnie czy podniesiemy składki do 10, 15 czy 50% pensji pieniędzy będzie zawsze mało jeśli uznamy że świadczenia są niczym nieograniczone. Musi powstać koszyk świadczeń gwarantowanych czy jakkolwiek to miałoby się nazywać i musi być w końcu jasność za co płaci Fundusz a za co niestety obywatel musi zapłacić sam. A gdzie musi współfinansować swoje leczenie. Przy czym należy wprowadzić możliwość dodatkowych ubezpieczeń tak żeby te nieopłacane z NFZ można było w razie wypadku zapłacić z innej polisy tym razem ubezpieczeniowej. Z biegiem czasu można zakres podatku na NFZ zmniejszać jednocześnie dając większą swobodę obywatelom w tym od jakich zdarzeń chcą się ubezpieczać a od jakich nie.
Tak czy inaczej usługi medyczne bezpłatne nie były, nie są i NIGDY nie będą.

[Dementi]

[natash]

ourson, dokładnie tak jak piszesz, ludzie są nieświadomi ile pieniędzy pochłania podatek pod nazwą "składki zdrowotne". Szpitale i wszystkie instytucje które leczą pacjentów "za darmo" powinny im wydawać np kopie faktur za usługi za które płaci NFZ żeby widzieli ile to kosztuje.

[tomow]

Nie będzie prywatnej Służby Zdrowia, przecież Tusk obiecywał to w kampanii!!!

[Administrator]

Dementi jesteś zadowolony z tego jak obecnie działa służba zdrowia? Przykład stomatologii świadczy właśnie o tym, że prywatne lecznictwo radzi sobie znacznie lepiej. Przecież to, że szpitale zostaną sprywatyzowane nie spowoduje konieczności płacenia za dotychczasowe darmowe procedury. Jestem przekonany że pieniędzy będzie nawet więcej.

Zdajesz sobie sprawę, że w tej chwili szpital nie może leczyć Cię za Twoje prywatne pieniądze nawet gdybyś bardzo chciał? Przecież są ludzie których na to stać więc dlaczego te pieniądze mają trafiać tylko do prywatnych klinik? Widzisz coś złego w tym, że pacjent pokryje sobie koszty leczenie z własnej kieszeni i pominie kolejkę wynikającą z limitów przyznanych szpitalowi przez NFZ? Przecież dzięki temu skróci się kolejka w której oczekuje się na darmowe zabiegi.

Myślisz, że obecnie szpitale leczą ludzi zgodnie ze sztuką lekarską? Mylisz się - ludzie są od lat leczeni zgodnie z zasadami ekonomii. Wiesz, że młodzi lekarze na stażu odpowiadając na pytanie profesora pytają się czy odpowiedź ma być udzielona zgodnie z tym jak powinno się coś robić, czy zgodnie z tym jak się to robi w praktyce (pominięcie części badań z powodów limitów NFZ)? Czasem bywa odwrotnie, szpital dostanie bardzo wysoki limit na jakieś badania. Aby nie stracić pieniędzy robi się potem niepotrzebnie kilkudziesięciu pacjentom gastroskopię, zazwyczaj bez znieczulenie bo na to już pieniążków nie przyznano.

Nawet długość pobytu w szpitalu nie zależy od Twojego stanu zdrowia. NFZ za leczenie tej samej choroby w przypadku wypisania pacjenta w ciągu 7 dni płaci np. 1000 zł a jeżeli pacjent poleży 10 dni lub więcej zapłaci szpitalowi 4000 zł. Lekarze w takim przypadku mają odgórny zakaz wypisywania pacjentów we wcześniejszym terminie.

Takich absurdów są tysiące, codziennie mln złotych są wyrzucane w błoto właśnie dlatego że szpitale są niczyje.