Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-12-31, 15:21
Syn Mariana napisał/a:
tak więc życzę miłych spacerów z workiem do właściwej zastawy śmietnikowej
ps.może wystarczyło ładnie poprosić kierowniczkę i kluczyk by się znalazł
Jest takie przysłowie o znajdowaniu i gubieniu, ale nie będę go przytaczał w całości, bo mógłbyś się poczuć obrażony, czy słusznie, to już należałoby poddać ocenie innych.
Ja w każdym razie, dalszy dialog z Tobą odbierałbym już jako swoiste trollowanie. Bo ja mam swoje argumenty, Ty swoje, i moglibyśmy tak jeszcze przez 100 następnych stron, tylko po co?
Co do jednego, pośrednio mogę się z Tobą zgodzić;
Syn Mariana napisał/a:
Wiem jak pracują ludzie pionu fizycznego w administracjach i jaki bzdurami często się zajmują.
Tylko że ci pracownicy, nie wykonują niczego, po za poleceniami swoich przełożonych. Zatem, te wykonywane bzdury są efektem myślenia kadry dowodzącej, za które niestety też płacą wszyscy lokatorzy.
Syn Mariana napisał/a:
Zamykane zastawy spotkałem w dużym mieście jakieś 20 lat wcześniej i jakoś nikt nie robił z tego powodu awantury.
Jakbyś dobrze się wczytał w temat, odpowiednio go zrozumiał, to też byś zauważył że bój nie idzie o zamknięty śmietnik, a o prawo do swobodnego, a nie ograniczonego kilkuset metrami nadkładanej drogi, dostępu do tego śmietnika. Reszta jest już tylko wypadkową, tychże bzdurnych poczynań pionu administracyjnego WSM.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pracownicy komunalnej, którzy wywożą śmieci z naszych osiedlowych śmietników, będą musieli posiadać klucze do tych wszystkich pozamykanych na klucz śmietników.
Domniemywam, że to będzie nieco kłopotliwe również dla nich.
A mnie ciągle zastanawia na jakie zapisy ustawy o spółdzielniach powoływał się prezes czy tam viceprezes WSM w wywiadzie dla RZW w sprawie zamykania osiedlowych śmietników? Może ktoś by to wytłumaczył?
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-05, 10:35
A mnie interesuje dlaczego na wieluńskich osiedlach nie sortuje się śmieci i brak jest pojemników na szkło, butelki PET, papier itd. Wywóz posegregowanych odpadów jest np. w Łodzi bezpłatny, dlaczego więc spółdzielnia w taki sposób nie stara się zadbać o obniżkę kosztów?
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 449 Piwa: 12/1 Skąd: z samiutkiego piekła
Wysłany: 2009-02-05, 14:23
Administrator napisał/a:
Szkoda że nie przy każdym...
Ano, lepiej wydać pieniądze na zamknięcie śmietników niż na sortowanie odpadów.
No ale cóż my możemy zrobić skoro pomiędzy uszami prezesów WSM hula tylko wiatr...
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-02-05, 18:07
Administrator napisał/a:
A mnie interesuje dlaczego na wieluńskich osiedlach nie sortuje się śmieci i brak jest pojemników na szkło, butelki PET, papier itd.
Rybak napisał/a:
Takie pojemniki stoją w kilku miejscach na osiedlach.
Trzeba nawet uczciwie powiedzieć, że tych pojemników jest nawet sporo, fakt, jeszcze nie przy każdej zastawie. Ale błędem jest też mówienie że ich nie ma, albo jest ich mało. Zresztą, jak się nie mylę to są one ( pojemniki do segregacji ), własnością firmy prywatnej, i nie wiem czy zarząd WSM oprócz wydania zgody na ich lokalizację na terenie spółdzielczym, miał wpływ na to, gdzie konkretnie mają się one znajdować.
Wrócę jeszcze do samego tematu „zamykania”. To tylko kwestia czasu, jak „obce” śmieci znowu zaczną być stawiane obok śmietników.
I tak się zastanawiam, czy miasto i spółdzielnia, nie mogły się po prostu dogadać w kwestii finansowej? Lepiej chyba dołożyć się do kosztów, mówię tu o stronie miasta, niż odnajdować na terenach miejskich porzucone worki ze śmieciami.
Przykład; kilka dni temu, ktoś odjeżdżając z parkingu przy markecie CARREFOUR, bezczelnie wyciągną i zostawił całkiem spory worek śmieci, typowych domowych odpadów, których nie da się spalić w kotłowni, a które poważnie zapełniły by własny pojemnik.
Fakt, to już bezczelność i chamstwo, ale trzeba sobie zadać pytanie. Czy ceny za wywóz śmieci nie są rzeczywiście zbyt wysokie? Nie twierdze że powinny być „darmowe”, ale ten duży skok cenowy między poprzednią stawką, a teraźniejszą?
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 7 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Z lasu
Wysłany: 2009-02-06, 00:02
No ale miko, dostałeś kluczyk do swojej ulubionej zastawy??? Bo ponoć prezes WSM zmienił zdanie i zastawy dla najbliżej położonych mieszkańców tak więc nie będziesz musiał drałować z workiem do oddalonego śmietnika
Ja też mam magiczny kluczyk do magicznej zastawy czyli najbliższej
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-02-06, 18:45
Syn Mariana napisał/a:
No ale miko, dostałeś kluczyk do swojej ulubionej zastawy??? Bo ponoć prezes WSM zmienił zdanie i zastawy dla najbliżej położonych mieszkańców tak więc nie będziesz musiał drałować z workiem do oddalonego śmietnika
Ooooo A to byłaby nowość . Nie, nie mam jeszcze klucza do śmietnika nr 15, bo taki minie interesował , ale tylko dlatego że już pogodziłem się z rolą „kukułki” i w ogóle nie wierzyłem w tak pozytywną zmianę w sposobie logicznych rozwiązań zarządu WSM .
Jeśli prawdą jest to co piszesz, zatem jutro (choć to sobota i nie wiem czy administracja pracuje?) biegnę po „wymarzony” klucz .
Oczywiście zdam pisemną relację z tego wydarzenia.
I jeszcze jedno, gdyby tak być miało, to naprawdę będę mile zaskoczony z faktu że wygrała logika, a nie przestarzałe zapisy ustaw. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, jeszcze tego klucza nie mam .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-02-11, 10:07
Mam, nareszcie mam kluczyk do zastawy śmietnikowej nr 15.
Trwało to trochę od momentu dostania wiadomości od Syna Mariana, bo pana prezesa podobno nie było do dzisiaj, i nikt nie mógł podjąć takowej decyzji o wydaniu mi klucza.
A i dzisiaj gdy pani z administracji na oś. Wyszyńskiego rozmawiała z Nim, to odniosłem wrażenie że dostałem go, nie z przekonania że to dobre rozwiązanie, tylko tak na zasadzie, „dajmy mu, będziemy mieć święty spokój” . Na jakiej płaszczyźnie się to odbyło, dla mnie nie ma to już większego znaczenia, ważne że będę mógł jak cywilizowany człowiek zostawiać śmieci w śmietniku, a nie przed nim.
Wszyscy ci zaś, którzy też poprzez takie działanie administracji spółdzielczej, są zmuszeni do nadkładania drogi, powinni z tego postu wyciągnąć odpowiednie wnioski i działać. Tym bardziej że w kwestii własnego dobra i dla zniesienia „dzikiego” ograniczania swobód obywatelskich . Powodzenia życzę
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Ostatnio zmieniony przez miko 005 2009-02-11, 11:07, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 18 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lut 2006 Posty: 1016 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-11, 10:59
Przykład głupoty z zamykanymi śmietnikami: mieszkałam przez ostatni tydzień w mieszkaniu babci na AK. Nie miałam klucza od śmietnika, ponieważ jak rozdawali babci nie było w domu, bo wyjechała. I przez cały tydzien nie mialam jak wynieśc śmieci bo smietnik zamknięty
_________________ W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum