Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2009-02-24, 17:02 Wieluń nie był pierwszy
Ostatnio widzę, poruszenie w mediach o Wieluniu, najpierw te chore wypociny w Celowniku a dzisiaj 2 artykuły w Rzeczpospolitej i jeszcze ktoś podrzucił mi felieton p. Ziemkiewicza. Ale po kolei.
Wieluń nie był pierwszy Cezary Gmyz 24-02-2009
Barbarzyński nalot na miasto jest faktem. Ale odbył się już po uderzeniu na Westerplatte
Od kilkunastu lat pojawiają się postulaty, by za miejsce rozpoczęcia II wojny światowej uznać Wieluń, który w pierwszym jej dniu został niemal doszczętnie zniszczony przez Luftwaffe.
To fundamentalne nieporozumienie. Przekonująco udowodnił to w ubiegłym roku na łamach pisma „Arcana” Grzegorz Bębnik, historyk z katowickiego oddziału IPN. Zwolennicy tezy o początku wojny w Wieluniu twierdzą, że pierwsze bomby spadły na miasto o godz. 4.40 – pięć minut przed atakiem pancernika „Schleswig-Holstein” na Westerplatte. Bębnik pokazuje, że brak na to dowodów, a rzecz jest nieporozumieniem.
Z dziennika bojowego I Dywizjonu 76. Pułku Bombowców Nurkujących (I./St. G. 76) wynika, że samoloty wysłane nad Wieluń wystartowały o 5.05, a cel osiągnęły o 5.40. Inne dzienniki bojowe niemieckiej armii wyraźnie mówią, że działania bojowe przeciw Polsce rozpoczęto o 4.45 od ataku na Westerplatte. Jedynie w przemówieniu Hitlera z 1 września pada sformułowanie „Seit 5.45 wird jetzt zurueckgeschossen!” (Teraz od 5.45 odpowiemy ogniem). Ale uważa się to za przejęzyczenie lub manipulację. Zwolennicy tezy o pierwszeństwie Wielunia nie negują godzin nalotu podanych w dokumentach dywizjonu. Mówią jednak, że w Niemczech obowiązywał wtedy inny niż w Polsce czas letni, zatem zaatakowali wcześniej. To nieprawda. Stosowanie czasu letniego w Niemczech zostało zniesione 16 września 1918 r., a przywrócone dopiero 1 kwietnia 1940 r.
Obalenie mitu, że to na Wieluń spadły pierwsze bomby II wojny światowej, nie zmienia faktu, że nalot na bezbronne miasteczko był barbarzyństwem – jednym z wielu, jakich wtedy dopuścili się Niemcy.
Rzeczpospolita
Spór jest nierozwiązywalny to jest akurat oczywiste, ale tak na prawdę to woja wybuchła 26 września, co prawda przez przypadek, ale zawsze. Jak wiadomo Hitler planował pierwotnie zaatakować Polskę 26 września, ale jakaś tam pusta gwarancja Anglii rozwścieczyła go i spowodowała opóźnienie o 4 dni inwazji. Jednak Na południe polski z powodu braku łączności z Rzeszą jakaś tam namiastka armii wkroczyła na terytorium Polski i prowadziła działania wojenne, uparcie twierdząc, że na granicy trwają zacięte walki.
Co do 1 września to ja osobiście biorę pod uwagę 4 miejsca:
Westerplatte
Wieluń
Tczew
Kępowizna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum