Wysłany: 2009-05-10, 09:37 Prezydent chce drukować pusty pieniądz
Opodatkować pracę, czy drukować puste pieniądze?
Cytat:
W czwartek odbyło się spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z ekonomistami. Według informatorów "Gazety Wyborczej" na spotkaniu padł pomysł drukowania pustego pieniądza dla pokrycia dziury w wydatkach państwa, który poparł prezydent.
"Prezydent opowiedział się za drukowaniem pustego pieniądza przez NBP, by pokryć dziurę w finansach państwa. A prezes NBP Sławomir Skrzypek odparł tylko, że bank centralny jest gotowy na każdą ewentualność, również na taką - zrelacjonował nam przebieg tego spotkania b. wiceminister finansów Stanisław Gomułka" czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Jednak doniesieniom tym stanowczo zaprzecza inny doradca prezydenta prof. Adam Glapiński. "- Proponował to Ryszard Bugaj, na co prezes Skrzypek odparł, że w ogóle nie bierze tego pod uwagę - twierdzi prezydencki ekspert" czytamy w gazecie. Były minister finansów Mirosław Gronicki jest zdania, że w procesie wykupu obligacji rząd mógłby wykorzystać pożyczkę celową z MFW w wysokości 20 mld zł.
Tymczasem rząd znajduje się pod coraz większą presją, ze względu na konieczność nowelizacji określanego przez wielu jako "nieodpowiedzialny" budżetu na ten rok. - Dochody budżetu mogą być mniejsze o 40 mld zł - wylicza prof. Gomułka.
"Nasi rozmówcy z rządu twierdzą, że MF rozważa wzrost deficytu budżetowego z obecnych 18,2 mld zł do 23-25 mld zł. Rząd chce też znaleźć dodatkowe 14-16 mld zł. - W grę wchodzi tylko podniesienie składki rentowej, która teraz wynosi 7 proc. Każdy procent w górę to dodatkowe 4 mld zł - mówi jeden z naszych rozmówców" pisze "Gazeta Wyborcza".
"Rozważany jest wariant "solidarny", czyli podwyżka składki rentowej o 4 proc. rozłożona po połowie między pracodawców i pracowników. Rząd "zarobiłby" w ten sposób ok. 16 mld zł" czytamy w gazecie.
Wielu ekonomistów w tym Zyta Gilowska, również obecna na spotkaniu z prezydentem, krytykuje ten pomysł. Z drugiej strony pojawiają się pomysły, aby zamiast finansowania dziury w budżecie rządu z opodatkowania pracy, obniżyć podatek VAT co ożywi stronę popytową, która nakręci produkcję. Taką propozycję złożył prof. Glapiński.
Więcej na ten temat w artykule Agaty Nowakowskiej "Prezydent Kaczyński chce dodrukować pieniędzy?" w "Gazecie Wyborczej".
Mateusz -pusty pieniądz to pieniądz bez pokrycia w towarze.Osobiście przeżyłem to w latach 80 i 70 ub.wieku.Dlatego też wstawianie takich słów w usta prezydenta to normalne nadużycie.
W Polsce nie ma możliwości w obecnym czasie drukowania pustego pieniądza bo półki sklepów są pełne.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-10, 16:16
mareks napisał/a:
Mateusz -pusty pieniądz to pieniądz bez pokrycia w towarze.Osobiście przeżyłem to w latach 80 i 70 ub.wieku.Dlatego też wstawianie takich słów w usta prezydenta to normalne nadużycie.
W Polsce nie ma możliwości w obecnym czasie drukowania pustego pieniądza bo półki sklepów są pełne.
W Polsce nie ma możliwości w obecnym czasie drukowania pustego pieniądza bo półki sklepów są pełne.
OK. Więc merytorycznie powiem, że to zdanie jest kompletną bzdurą...
Jaki wpływ mają pełne półki na wydrukowanie nadmiaru pieniędzy??? Jak zaczną drukować pieniądze to one będą miały równowartość w towarze??? Skąd ten towar się weźmie??? Czy to właśnie nie jest definicja pustego pieniądza???
Druk pieniądza - metoda I – obniżanie stopy rezerw obowiązkowych.
W zasadzie metoda już omówiona i najprostsza. Banki otrzymując depozyt, który de facto pochodzi z czyjegoś kredytu, może większą jego część pożyczyć dalej. Zwiększa się ilość pieniądza, bo zwiększa się poziom sald na kontach całego społeczeństwa. Czyjś kredyt, jest Twoim depozytem i odwrotnie.
Druk pieniądza – metoda II – zakup aktywów przez Bank Centralny.
Bank Centralny, zakupując jakiekolwiek aktywo na rynku, wykorzystując pieniądze ze swojej rezerwy, wprowadza pierwotne pieniądze na rynek. Co się dzieje? Załóżmy, że bank kupuje, wykorzystując pieniądze z rezerwy, dom od Kowalskiego. Kowalski otrzymuje 500 000 a Bank Centralny dom. 500 000 Kowalski wpłaca do banku, banki tworzą z tego nowe pieniądze wykorzystując mechanizm kreacji. Co ciekawe to 500 000 wraca do Banku Centralnego w postaci rezerw cząstkowych od udzielanych kredytów. Bank ma i dom i z powrotem swoje rezerwy. Żyć nie umierać.
Oczywiście jest tu jeden aspekt. Banki komercyjne mają teraz więcej rezerw zdeponowanych w Banku Centralnym, a Bank Centralny ma na ich pokrycie teraz 500 000 rezerw, które wpłynęło z kreacji nowego pieniądza, oraz dom. W przypadku wycofywania rezerw z Banku Centralnego (BC), może się zdążyć, że BC będzie musiał upłynnić ten dom, czyli sprzedać go na wolnym rynku. W ten sposób zmniejszy podaż pieniądza, czyli pieniądz zamiast druku ulegnie destrukcji. Jednak konstrukcja systemu wymusza na BC ciągłe zwiększanie podaży pieniądza – o czym później
Druk pieniądza – metoda III – zakup obligacji przez Bank Centralny.
Jeżeli Bank komercyjny kupi od Skarbu Państwa obligacje to nie ma to wpływu na podaż pieniądza (przynajmniej na tym poziomie rozważań). Bank od tego momentu ma w swoich aktywach zamiast gotówki obligacje. Ale ta gotówka nie znika! Rząd nie chowa pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży obligacji do skarpety, ale redystrybucje je do swoich jednostek budżetowych, czy daje je np. stoczni szczecińskiej. I te pieniądze znajduję się oczywiście na kontach bankowych, gdzie służą do kreacji pieniądza przez system.
I teraz. Bank posiada obligacje ale chce również udzielać kredytów pieniężnych. Może sprzedać te obligacje innemu bankowi komercyjnemu, co jednak nie wpływa na ogólną podaż pieniądza. Co się jednak stanie, gdy BC, wykorzystując pieniądze ze swojej rezerwy, kupi od banku komercyjnego te obligacje? Ano, „wpompuje pieniądze” w system tak samo, jak przy zakupie domu. Nowe pieniądze znowu ulegają procesowi kreacji przez system bankowy przy pomocy mnożnika pieniądza (1/stopa rezerw obowiązkowych). Bank ma z powrotem swoje rezerwy plus nowe, ale w postaci obligacji, a nie samego pieniądza.
Druk pieniądza – metoda IV – pożyczanie pieniędzy od Banku Centralnego.
Bank komercyjny ma klientów, ale ze struktury jego aktywów wynika, że nie może już udzielać kredytów, bo nie ma wystarczającej ilości depozytów. Bank jednak nigdy nie powie, że nie może udzielić kredytu, bo skończyły mu się pieniądze . Taki bank może pożyczyć pieniądze na rynku międzybankowym, co w sumie nie ma znaczącego wpływu na podaż pieniądza. Jednak zasadniczy wpływ na podaż ma taka pożyczka od BC. Bank centralny pożyczy po stopie redyskontowej swoje rezerwy, wskutek czego pojawia się nowy pieniądz w systemie bankowym podlegający dalszej kreacji pieniądza.
Druk pieniądza – metoda V – kwotowe zmniejszanie rezerw obowiązkowych w Bank Centralnym
Można zmniejszyć procentowo kwotę rezerw obowiązkowych, ale również i kwotowo, tak jak w artykule 39a ustawy o NBP. Mniejsza kwota rezerw obowiązkowych to oczywiście zwiększone możliwości kredytowe banku, a co za tym idzie zwiększona kreacja pieniądza.
Druk pieniądza – metoda VI – metoda „na chama”
Bank Centralny po prostu dopisuje sobie cyferki do swojej rezerwy. To nie jest narzędzie obecnie wykorzystywane i legalne. Jest w odwodzie, jak inne instrumenty zawiodą i będzie potrzebny „plan ratowania gospodarki”. Z drugiej strony czort wie, jak jest finansowana wojna w Iraku, skoro większość wydatków jest tajna i „pozabudżetowa”.
gregg-nie odwracaj kota ogonem bo ja nic nie pisałem o nadmiarze pieniędzy a tylko znaczenie określenia ""pusty pieniądz"".
Ijeszcze raz twierdzę że pieniądz określony jako pusty nie ma nic wspólnego z jego nadmiarem a tylko z niedoborem towarów.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-11, 07:11
mareks napisał/a:
gregg-nie odwracaj kota ogonem bo ja nic nie pisałem o nadmiarze pieniędzy a tylko znaczenie określenia ""pusty pieniądz"".
Więc jak rozpoczną drukoiwanie pieniędzy to one nie będą "puste"???
mareks napisał/a:
Ijeszcze raz twierdzę że pieniądz określony jako pusty nie ma nic wspólnego z jego nadmiarem a tylko z niedoborem towarów.
Sam pisałeś "bo półki sklepów są pełne"
Od drukowania pieniędzy towaru nie przybywa więc kto tu odwraca kota ogonem?
Strzeliłeś jak łysy grzywką o kant kuli i nie potrafisz przyznać się do błędu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum